Nie taki piątek trzynastego straszny dla biegaczy

W miniony piątek odbyła się druga edycja Cegłowskiego Biegu Nocnego „Piątek Trzynastego”.

119 zawodników, uzbrojonych w latarki czołowe, biegiem i marszem pokonało dystans 5,5 km. Trasa prowadziła ulicami Cegłowa i Woźbieni, jednak była tylko częściowo oświetlona. Trasa wymagająca, ale na pewno nie tak jak warunki jej towarzyszące - zwłaszcza, że rzadko kiedy możemy poczuć się jak koty i biegać nocą.

Najlepiej z nocnym wyzwaniem trasy poradzili sobie: w kategorii OPEN 1. Kamil Młynarz, 2. Adam Wasilewski, 3. Robert Świecak; w kategorii OPEN KOBIET 1. Anna Jarek, 2. Barbara Jóźwiak,  3. Bożena Wiercioch; w kategorii NORDIC WALKING OPEN 1. Arkadiusz Zdanowicz, 2. Paweł Pietruczanis,  3. Tomasz Kowalski; w kategorii NORDIC WALKING KOBIET 1. Jolanta Zapałowska, 2. Kasiunia Filim, 3. Magdalena Wysocka.

- Cóż to był za wieczór? Zdawać by się mogło, że nikt nie bierze na poważnie przesądów związanych z pechem, który rzekomo przydarza się w PIĄTEK TRZYNASTEGO… A jednak… No bo jak wytłumaczyć pasmo nieszczęść, które przydarzyły się w trakcie tej imprezy… Awaria sprzętu nagłośnieniowego, awaria pneumatyki bramy startowej, zagubiony kabel do drukowania wyników biegu, a do tego pogoda, która sprawiła nam największego figla… Deszcz, który zjawił się znikąd przed biegiem i zniknął zaraz po jego zakończeniu. Na szczęście, dzięki pomocy wolontariuszy, druhów z OSP Cegłów oraz pozytywnemu nastawieniu, udało się wszystko „spiąć” w całość - czytamy na profilu organizatorów.

Poza nagrodzeniem biegaczy, spośród biorących udział w biegu przeprowadzony został także konkurs na najciekawsze straszne przebrania i bieg w szpilkach. W tych kategoriach zwyciężyła Emilia Diana Kościesza, której kreatywność zyskała aprobatę publiczności. Jednak na dystansie 50 metrów, to Ewelina Oberzig udowodniła, że wie czym jest sprint po sklepach tuż przed ważną imprezą lub innym wydarzeniem wymagającym szpilek. Dla osób, które nie wiedzą w czym tkwi trudność tej kategorii - proponujemy założyć szpilki i dogonić autobus. 

Bieg odbył się pod patronatem marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika oraz starosty powiatu mińskiego Antoniego Jana Tarczyńskiego. Zadanie było współfinansowane przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii w Cegłowie, a także przy wsparciu wolontariuszy oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Cegłowie. Jak zapowiedzieli organizatorzy - do zobaczenia za rok - czyli nie była to ostatnia odsłona nocnego biegu.

fot.: Hala Sportowa w Cegłowie