Późne popołudnie. Droga spękana od słońca. Silniki ryczące w polu, ludzie skupieni na jednym celu – zdążyć przed burzą, zebrać, przewieźć, ułożyć. Na lokalnych trasach pojawiają się ciągniki, kombajny, ładowarki, przyczepy – wszystko, co służy do pracy na roli. Ale w tym pośpiechu, w tej naturalnej intensywności wiejskiego lata, coraz częściej dochodzi do tragedii. Sezon żniw to czas wytężonej pracy, ale też ogromnego ryzyka. Policja apeluje: na drogach i w polu zachowajmy czujność – dla siebie i dla innych.