Niby nic, a jednak teatr

25 listopada na scenie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Żelechowie odbyła się uroczysta premiera sztuki „Moja żona Penelopa” w wykonaniu aktorów Teatru „Niby nic”.

- „Moja żona Penelopa” to komedia w trzech aktach, której autorami są Zdzisław Gozdawa i Wacław Stępień. Po raz pierwszy sztuka została zagrana w 1946 r. w Teatrze Syrena w Łodzi. Spektakl opowiada o tym, jak po zakończeniu wojny trojańskiej do małżonki Penelopy zmierza Odys. Tymczasem Zeus przenosi ją z Itaki w pobliże Olimpu. Czy stęskniony Odys zastanie wierną Penelopę? O tym dowiedziała się publiczność, która licznie przybyła na przedstawienie - informują organizatorzy.

W spektaklu w reżyserii Anny Kapczyńskiej wystąpili: Łukasz Bogusz (Zeus), Miłka Porakowska (Hera – żona Zeusa), Krzysztof Kapczyński (Hermes – przyjaciel Zeusa), Elżbieta Pietryka (Eureka – sekretarka Zeusa), Grzegorz Głębicki (Eukaliptos – służący Zeusa), Lidia Soćko (Penelopa), Krzysztof Zaczek (Odys), Daniel Kocielnik (Orfeusz, Homer), Marcin Maciejec (Galimatias), Grzegorz Szymczak (Bidoklepos – filozof), Małgorzata Barwicka (Dyrektor Teatru), Alicja Majek (sufler, II reżyser), Bartek Chomontowski (reżyseria światła i dźwięku).

Spektakl cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Publiczność była pod wielkim wrażeniem doskonałej obsady, znakomitej gry aktorskiej oraz świetnej reżyserii. Całość dopełniała starannie przygotowana scenografia oraz dopracowane w każdym detalu kostiumy aktorów. Gratulacje i podziękowania złożył aktorom i reżyser dyrektor MGOK Michał Sztelmach.

- Teatr „Niby nic” istnieje przy MGOK-u od jesieni 2016 r. Założycielem i reżyserem zespołu jest Anna Kapczyńska, a aktorami - mieszkańcy Żelechowa i okolic. Zespół teatralny zadebiutował 5 marca 2017 r. sztuką Izabeli Degórskiej pt. „Mąż zmarł, ale już mu lepiej” - podają organizatorzy spektaklu.

fot.: Miasto Żelechów