Jak poinformował na swoim profilu siedlecki działacz "Do gabinetu Prezydenta Miasta Siedlce powrócił krzyż".
Informacja ta spotkała się z bardzo orzeźwiającym dla wielu odzewem, z licznymi komentarzami - nie wszystkie jednak były pozytywne.
- Jako oddział Stowarzyszenie KoLiber KoLiber Siedlce dziękujemy Panu Prezydentowi Tomaszowi Hapunowiczowi za owocne spotkanie. Cieszę się, że wspólnie chcemy miasta otwartego zarówno dla organizacji pozarządowych jak i dla Mieszkańców niezrzeszonych. Miasta aktywnego i świadomego, silnego bogactwem swoich mieszkańców, aspirującego do bycia wzorem dla innych samorządów - poinformował Paweł Wyrzykowski.
Wynikiem tego spotkania, jak się okazuje było pamiątkowe zdjęcie, na którym w centralnym punkcie znalazł się krzyż, który powrócił na ścianę w magistracie. Co uważają na ten temat mieszkańcy miasta?
- Jeszcze tylko zawierzenie miasta - skomentowała wicestarosta Małgorzata Cepek, która w kolejnym miejscu udostępniła zdjęcie swojego gabinetu, w kórym również znajduje się krzyż.
Jednak nie wszyscy mieszkańcy byli tak entuzjastycznie nastawieni do tej wiadomości.
- Co w Waszym mieście zmieni krzyż na scianie w gabinecie urzędnika? Czy wpłynie to na życie mieszkańców? A może ma jakąś tajną moc - zapytał jeden z komentujących.
Reszta komentarzy sugeruje, że należałoby zacząć sprzątać w mieście, łatać dziury, a dopiero później zajmować się "katolicką szopką". Czy krzyż ułatwi sprawowanie władzy w mieście i podejmowanie odpowiednich decyzji? Czas pokaże.
fot.: Fb/PW
12 1
Temat zastępczy dla rekordowych obligacji planowanych przez wójta.