Na Komisji Gospodarki Miejskiej debatowano nad projektem uchwały w sprawie poszerzenia strefy płatnego parkowania w Siedlcach.
Prace nad poszerzeniem strefy płatnego parkowania w centrum miasta trwają od blisko półtora roku. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku Urząd Miasta zlecił wykonanie badań natężenia ruchu w mieście. Sensowność analizy tworzonej w czasie wakacji została podważona przez kilku radnych. 10 lutego doszło do spotkania on-line z udziałem inżyniera Marcina Pilińskiego, autor projektu strefy płatnego parkowania.
- Pojawiały się zarzuty o termin przeprowadzenia badania. Tymczasem na 78 projektów stref w wielu miastach badania odbywały się w miesiącach wakacyjnych. Jeżeli natężenie ruchu jest duże w sierpniu to wiadomo, że we wrześniu będzie jeszcze większe. Kilka osób proponowało wprowadzenie parkowania przez pierwsze pół godziny za darmo i ta zmiana została wprowadzona w projekcie. Drugą zmianą jest podział miasta na cztery podstrefy, dzięki czemu mieszkaniec z identyfikatorem będzie mógł bez problemu zaparkować na terenie swojej strefy - referował wiceprezydent Robert Szczepanik.
Szczepanik przyznał również, że w tym momencie miasta nie stać na stworzenie komunikacji bezpłatnej. Szczególnie na najchętniej uczęszczanych liniach (3, 4, 18, 27), które stanowią 60% dochodów MPK, czyli ok. trzy miliony złotych. Jeżeli chodzi o przychody ze strefy parkowania to przy 100% (nierealnym) obłożeniu miasto zarobi milion złotych brutto. O tym ile trafi do kieszeni firmy obsługującej strefę zdecydowałby przetarg.
Wiceprezydent Siedlec odniósł się do krytycznych uwag radnych, twierdząc że "to liberalny projekt". W jego ramach płatne parkowanie obowiązywałoby od poniedziałku do piątku w godzinach 9-16. Do tego wszystkie środki zarobione zostałyby przeznaczone na poprawę transportu zbiorowego, utrzymanie miejsc parkingowych, chodników i ulic.
- Wsłuchaliśmy się w głosy mieszkańców i radnych. To co się dało zmienić, to zmieniliśmy - podsumował Szczepanik.
- Zablokujemy osiedla. Dojdzie do tego, że powstawać będą na nich szlabany. Bez alternatywy w postaci darmowej komunikacji miejskiej, dużych parkingów na obrzeżach miasta nie załatwimy sprawy - stwierdził Janusz Cabaj.
- Nie da się zrobić strefy, która objęłaby całe miasto. Żeby przeciwdziałać ucieczce poza strefę radni w wielu miastach poszerzają je. Dzięki temu w centrum jest mniej samochodów, ale i są wolne miejsca parkingowe - odparł Szczepanik.
- Uchwała nie jest dobrze przygotowana. Nie musimy spieszyć się z jej uchwaleniem. (...) Szkoda, że nie spieszyliście się tak z pozyskaniem 14-hektarowej działki w Woli Suchożebrskiej. Według mnie to kolejny podatek nałożony na siedlczan - dodał Krzysztof Chaberski.
- Może i na budowę parkingów nie mamy pieniędzy, ale już na wyznaczenie miejsc parkingowych jak najbardziej - stwierdził Maciej Nowak.
Ciekawego argumentu użył wiceprezydent Szczepanik w kwestii abonamentów dla mieszkańców strefy, którzy za pierwszy samochód mieliby płacić 20 złotych rocznie, a za drugi już 100 złotych, tyle że miesięcznie.
- Argumenty, które przytaczacie brzmią jak alibi, żeby wytłumaczyć głosowanie na "nie". (...) Jak kogoś stać na dwa czy trzy samochody to i będzie go stać, żeby zapłacić 100 złotych miesięcznie za możliwość parkowania - palnął Szczepanik.
Ostatecznie Komisja Gospodarki Miejskiej negatywnie zaopiniowała projekt uchwały - za było pięciu radnych, przeciw sześciu, zaś czterech wstrzymało się od głosu.
5 5
Siedlecka rada Miasta gdzieś ma parkingi i dobro mieszkańców, jakby było inaczej to przecież nie pozwolili by aby deweloperzy budowali bloki z jednym miejscem na lokal. Według nich reszta aut niech parkuję bule gdzie - na ulicy, chodniku, zagrażając bezpieczeństwu a w szczególności pieszych. No ale zawsze deweloperzy zarobią kolejne miliony na takich uchwałach. Żal..... ?
1 1
Inżynier M. POLIŃSKI. Błąd jak zwykle.
4 1
że Pan Prezydent "palnął"??? Niezły poziom reprezentujecie :(
Od wczoraj należę do fanclubu Pana Wiceprezydenta ;)))
1 1
Często i gęsto wartość tych szrotów na 4 kółkach wynosi tyle co proponowana opłata parkingowa