W poniedziałkowe popołudnie (27 października) w Krynicy (gm. Suchożebry) kierowca Aixama postanowił sprawdzić, jak prowadzi się z prawie 3,5 promila alkoholu we krwi. Szybko się przekonał - daleko nie zajechał. Samochód wylądował w rowie, a on sam w rękach policji.
Zgłoszenie o zdarzeniu trafiło do siedleckich funkcjonariuszy. Świadkowie poinformowali, że auto zjechało z drogi i wpadło do przydrożnego rowu. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Posterunku Policji w Kotuniu, a podejrzenia, że kierowca może być nietrzeźwy, okazały się trafne.
Badanie alkomatem wykazało blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie kierującego. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna nie powinien w ogóle prowadzić, bo miał cofnięte uprawnienia.
Pojazd trafił na policyjny parking, a kierowca na dalsze czynności wyjaśniające.
Policjanci przypominają, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie spowalnia czas reakcji, zawęża pole widzenia, osłabia koncentrację i zdolność oceny sytuacji na drodze. W połączeniu z jesienną aurą, śliską nawierzchnią, deszczem i gorszą widocznością, stanowi to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego.
(za KMP w Siedlcach)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz