Mł. asp. Damian Borkowski z łosickiej drogówki, mimo że był poza służbą, wykazał się wzorową postawą, ratując życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Zatrzymał pijanego kierowcę, który miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie, a dodatkowo kierował pomimo trzech obowiązujących zakazów prowadzenia pojazdów. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło, gdy policjant wracał do Łosic z Siedlec. W trakcie jazdy zauważył osobowe Daewoo, którego kierujący dwukrotnie wymusił pierwszeństwo na innych uczestnikach ruchu. Policjant, dostrzegając niebezpieczną jazdę, postanowił zareagować. Gdy pojazd zatrzymał się, próbował otworzyć drzwi auta, jednak kierujący ruszył z miejsca i próbował uciec. Mł. asp. Borkowski, nie wahając się, pobiegł za uciekającym pojazdem. Po chwili mężczyzna stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie pobliskiej posesji. Policjant natychmiast otworzył drzwi samochodu, odebrał kluczyki i wezwał wsparcie.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach, którzy przeprowadzili badanie trzeźwości kierowcy. Okazało się, że 69-letni mieszkaniec powiatu bialskiego miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Co gorsza, mężczyzna był również recydywistą — w policyjnej bazie danych widniały trzy obowiązujące zakazy prowadzenia pojazdów, wydane za wcześniejsze kierowanie pojazdami po alkoholu.
Postępowanie w sprawie prowadzi siedlecka Policja. 69-latek odpowie przed sądem, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przykład mł. asp. Damiana Borkowskiego pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo na drogach — nawet poza godzinami służby. Jego reakcja przypomina, że dbałość o porządek publiczny jest dla policjantów priorytetem przez całą dobę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz