Oszustwo metodą "na córkę" - 77-latka straciła całe oszczędności

We wtorek, 23 maja 77-letnia kobieta powiadomiła o oszustwie. Jak zeznała 77-latka, na jej telefon stacjonarny zadzwoniła płacząca kobieta, która podała się za córkę.

Nieznajoma stwierdziła, że miała wypadek: potrąciła kobietę w ciąży, kobieta poroniła, a jej stan jest ciężki. „Córka” powiedziała, że potrzebuje pieniędzy, by zapłacić kaucję i uniknąć więzienia. W pewnym momencie do rozmowy włączył się mężczyzna podający się za policjanta, który mówił 77-latce, jak ma się zachowywać i zastrzegł, by się nie rozłączała. Potwierdził, że trzeba wpłacić kaucję. Seniorka przekazała, że ma jedynie 55 tysięcy złotych a oszust powiedział, jak ma zapakować pieniądze, po które przyjdzie „policyjny kurier”. Po chwili do drzwi 77-latki zapukał mężczyzna i wziął przesyłkę, w której były całe oszczędności starszej kobiety.

Fot. Adobe Stock, info: KPP Łosice