Zamknij

Ile czasu Beata M. mieszkała ze zwłokami matki? Dlaczego nie postawiono zarzutów?

PM/AW 16:24, 12.01.2022 Aktualizacja: 16:36, 12.01.2022
Skomentuj

Nie tylko Prokuratura zadaje teraz wiele pytań. Z największym szokiem i znakiem zapytania pozostawionym bez odpowiedzi muszą spać teraz mieszkańcy okolicznych domów, którzy nadal nie wiedzą, co wydarzyło się pod ich nosem. Jak się okazuje najprawdopodobniej Beata M. mieszkała ze zwłokami własnej matki nawet rok, jednak nie zostały postawione jej żadne zarzuty.

Córka 86-letniej kobiety została przesłuchana w charakterze świadka.

Po przesłuchaniu została zwolniona, ponieważ nie postawione zostały jej żadne zarzuty, które wymagałyby zatrzymania świadka. Zbadamy też, czy niezgłoszenie śmierci kobiety związane było z ewentualnym wyłudzeniem świadczeń emerytalnych. Nie posiadamy dowodów na spowodowanie śmierci. Samo niezgłoszenie zgonu nie jest podstawą do zatrzymania – informuje Prokurator Rejonowy w Sokołowie Podlaskim Leszek Soczewka.

59-letnia  Beata M. zajmowała się uzdrawianiem ludzi, o czym informuje tabliczka zamieszczona na furtce jej posesji. Mieszkańcy Sterdyni nie powiedzą o niej inaczej jak szamanka.

Mieszkamy tu kilkadziesiąt metrów od  miejsca, gdzie znaleziono ciało pani Marianny, więc widzieliśmy, że do Beaty często przyjeżdżali ludzie, by ich leczyła. Nieraz opowiadali na co chorują, żyli w przekonaniu, że jedyną metodą na ich zdrowie,  są niekonwencjonalne metody leczenia, które praktykowała szamanka – opowiada Zenon B. - Badała pacjentów wahadełkiem i machała nad nimi rękoma. Odprawiała jakieś modły w nieznanym języku – uśmiecha się.

Najbliżsi sąsiedzi Beaty M. przeżyli horror, gdy dowiedzieli się o zwłokach pani Marianny leżących od roku tuż za ich płotem.

Jeszcze nie możemy do siebie dojść mówi pan Witold, co potwierdza jego żona. –  Nie mieliśmy pojęcia, że za naszym ogrodzeniem dzieją się takie rzeczy. Szok i horror,  tak to możemy określić -  dodaje patrząc z grozą w oczach na dom szamanki.

Policjanci, którzy 7 stycznia weszli do domu, zastali w nim mężczyznę, który był poszukiwany jako zaginiony. Zainteresowali się również budzącymi niepokój zabarykadowanymi drzwiami i wyczuwalnym, nieprzyjemnym zapachem. Po odbarykadowaniu zamkniętych drzwi i pozbyciu się mebli, które uniemożliwiały przedostanie się do kolejnych pomieszczeń, w ostatnim z pokoi natrafili na obraz, który niewątpliwie pozostanie w ich pamięci bardzo długo, o ile nie na zawsze.

Gdyby nie wiadomość o możliwości przebywania poszukiwanego mężczyzny w mieszkaniu Beaty M. nie wiadomo, kiedy doszłoby do odkrycia zwłok pani Marianny. Jak długo córka zamierzała mieszkać ze zwłokami swojej matki? Jakie czerpała z tego korzyści?

Samo niezgłoszenie zgonu nie jest podstawą do zatrzymania, nie nastąpiło również znieważenie zwłok zmarłej. Bierzemy pod uwagę również wątek ekonomiczny, który będzie badany przez prokuraturę – informuje prokurator.

Jak się okazuje najprawdopodobniej Beata M. mieszkała ze zwłokami własnej matki nawet rok, jednak nie zostały postawione jej żadne zarzuty. Ciało pani Marianny będące już w stanie przeobrażenia, czyli stanie dalekosiężnego rozkładu, zostało znalezione przypadkiem. Należy zadać sobie pytanie – Jak długo córka zamierzała mieszkać ze zwłokami matki oraz czy pozostawienie ciała bliskiej osoby bez pochówku do powolnego rozkładu, nie jest zbezczeszczeniem, którego nie dostrzega w sprawie Prokuratura?

(PM/AW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Jola z przedszkolaJola z przedszkola

2 2

To jest kraj...zabiła matkę łazi po.wolnisci...za chwilę to ich znajdziecie....w USA..Ja pitolę co za patola.Brawo sąd brawi policja.A staruszka zapewne sama się w worek zapakowała i położyła do wersalki;)Czyli można tak sobie mieszkać ze zwłokami?zabijać? bo nie sądzę że zmarła naturalnie?Medycyna sądowa chyba jest w stanie nawet na podstawie samych kości odtworzyć przyczynę zgonu?Ludzie...Polski ład to pikuś jednak..

22:13, 12.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZdezorientowanaZdezorientowana

0 1

Jola z przedszkola.. Czy mogła byś nam powiedzieć gdzie jest napisane że S.P Marianna była zapakowana w worek i leżała w wersalce ? Czy tego dnia była Pani na miejscu zdarzenia?! Chętnie dowiemy się czegoś sensownego z Pani ust.. Chyba kłania się czytanie ze zrozumieniem, i nie słuchanie plotek.. Nie doczytałam się też, gdzie jest napisane że córka zabiła Panią Mariannę.. Lepiej niech Pani nie pitoli bo jedyną patolą jaką widzę jest Pani, zajmująca się plotkami i bez sensownymi pomówieniami.. Nie pozdrawiam, a sąsiadom bardzo wczolczuje ?

12:38, 13.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%