Policjanci z grupy SPEED, patrolujący Nowe Iganie, zatrzymali młodego kierowcę, który w nietypowy sposób korzystał z drogi publicznej. 18-letni mężczyzna, bez uprawnień, wykonywał niebezpieczne manewry, tzw. driftowanie, na rondzie, w dużym ruchu ulicznym. Jego „popis” zakończył się na barierach energochłonnych, które zatrzymały pojazd.
Kiedy funkcjonariusze zauważyli BMW, które wchodziło w ślizg, natychmiast podjęli interwencję. Mimo, że młody kierowca posiadał prawo jazdy od początku tego roku, już trzy miesiące temu zostało mu ono odebrane za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Podczas zdarzenia był trzeźwy, co potwierdziło badanie alkomatem. Jednak jego nieodpowiedzialne zachowanie na drodze, w dodatku w obecności trójki pasażerów, stwarzało poważne zagrożenie nie tylko dla niego, ale także dla innych uczestników ruchu.
Teraz 18-latek odpowie za swoje czyny przed sądem. Jego brawurowa jazda, choć zakończyła się bez poważniejszych obrażeń, mogła mieć tragiczne konsekwencje. Driftowanie na publicznych drogach to nie tylko wykroczenie, ale także śmiertelne zagrożenie, które może doprowadzić do wypadków i nieodwracalnych skutków.
Driftowanie to śmiertelne zagrożenie!
Takie niebezpieczne manewry w ruchu drogowym są nie tylko nielegalne, ale mogą prowadzić do tragicznych wypadków. Utrata kontroli nad pojazdem, zwłaszcza w warunkach miejskiego ruchu, stwarza realne zagrożenie dla kierowcy, pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego.
POLICJA Apeluje!
„Wykorzystujcie swoje umiejętności w miejscach do tego przeznaczonych, takich jak profesjonalne tory wyścigowe. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo na drogach. Nie ryzykujcie życia swojego i innych dla chwili emocji!"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz