13-letni Tymek z Siedlec zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne'a, postępujący zanik mięśni. Czas ucieka, a kwota, jaką potrzebują rodzice do uratowania życia dziecka, to ponad 16 mln zł. To jest walka o cud.
Jeszcze do niedawna była to choroba nieuleczalna, ale od czerwca wprowadzono w Bostonie lek eksperymentalny, który warunkowo zgodzono się podać chłopcu. Jednak kwota, jaką rodzice muszą zebrać jak najszybciej, to prawie 16,5 mln zł.
Choroba postępuje, a czas goni nieubłaganie, ponieważ Tymek może już nie przejść kolejnej kwalifikacji do podania leku.
- Mamy już niespełna rok na uzbieranie takiej kosmicznej sumy. Jesteśmy wręcz zmuszeni aby nieśmiało prosić ludzi o pomoc. Ważna jest każda złotówka, ale też udostępnianie i nagłośnienie zbiórki. Wszystko tak naprawdę, co może pomóc uratować życie naszego syna - mówi Pani Renata, mama Tymka.
Chłopiec kocha szachy, są jego całym światem. Jest tez członkiem siedleckiego Kubu szachowego Skoczek i ma na swoim koncie już sporo osiągnięć.
- Nasz każdy dzień to strach. Wyrywamy kartki z kalendarza, błagając, by nasz synek był z nami jak najdłużej. Najbardziej załamuje nas jego świadomość choroby – Tymek nie jest już małym chłopcem. Dlatego z całego serca błagamy Was – pomóżcie nam o niego walczyć!- napisała do nas Mama chłopca.
Nadzieja do człowieka przychodzi wraz z drugim człowiekiem.
Link do zbiórki Tymka: https://www.siepomaga.pl/tymek-kalata?fbclid=IwY2xjawGinmlleHRuA2FlbQIxMAABHfAxKE2bG5VO9AFJPbwC79SJLsrv2_R6XQCwrfdbxHbjVXeNnmEVtk1elA_aem_79FoC5KFwUaUaF5BduPkLw
Oraz jego profilu na fb: https://www.facebook.com/profile.php?id=100064379604317
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz