Ten wieczór zdecydowanie należy zaliczyć do tych sentymentalnych i chwytających za serce. 29 września "Siedlecka piwnica" zaśpiewała dla 9-letniej Martynki.
Z inicjatywy absolwentów Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach w Klubie Studenckim PeHa odbył się wyjątkowy koncert charytatywny. Uczestnicy tego wydarzenia poprzez muzykę wyrazili solidarność i wsparcie dla dziewczynki, która dzielnie walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym.
Martynka Kachniarz pochodzi z Kownacisk i ma niedowład czterokończynowy. Regularnie musi być poddawana operacyjnemu drenażowi komorowo-przedsionkowemu. Dziewczynka nie siedzi i nie chodzi samodzielnie. Wymaga stałej rehabilitacji i pomocy w codziennym funkcjonowaniu.
Podczas koncertu każdy z obecnych mógł dorzucić swoją cegiełkę i tym samym umożliwić zakup ortez, które są obecnie najpilniejszą potrzebą niezbędną dla rehabilitacji Martynki.
"Siedlecka Piwnica", którą założył w 2001 roku Tomasz Hapunowicz, znów zagrała i poruszyła serca widowni. W przeszłości nawiązywała do krakowskiej Piwnicy pod Baranami, stając się ważnym ośrodkiem kulturotwórczym i otwartym dla artystów, którzy mogli realizować różnorodne projekty w gościnnej przestrzeni piwnic klubowych PeHa. Piątkowego wieczoru klub znajdujący się przy ul. 3 maja stał się miejscem wyrażenia nadziei na lepsze jutro i przekonania, że warto pomagać.
Na scenie zaprezentowali się absolwenci UPH w Siedlcach, którzy przez lata zaangażowani byli w siedlecką kulturę studencką. Wśród nich znaleźli się: Tomasz Hapunowicz, Dorota Kaczorek, Robert Protasewicz, Maciej Turkowski, Wojciech Urban, Tomasz Salach, Adam Świć, Paweł Skolimowski, Marek Jakubiak oraz wieloletni kierownik Uczelnianego Ośrodka Kultury Tadeusz Goc.
Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć honorowego gościa - Martynki, której towarzyszyła mama Ewelina.
Całe widowisko można zaliczyć do wyjątkowych nie tylko za sprawą jego dobroczynnego charakteru, ale także z uwagi na klimat i panującą podczas niego atmosferę. Była to sentymentalna podróż do czasów studenckich kilkanaście lat wstecz. Wspominki, anegdoty, improwizowane przyśpiewki i dawka dobrego humoru - to wszystko sprawiło, że w pamięci publiki ten koncert pozostanie na długo.
Fot.: UPH
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz