Spłonął klub, spłonęły nadzieje. Śledztwo w sprawie pożaru w Wildze zakończone

Prokuratura Rejonowa w Garwolinie umorzyła śledztwo w sprawie pożaru, który wybuchł w klubie Mega Music podczas charytatywnego festynu. Mimo ogromnych strat, sięgających 10 milionów złotych, śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa.

Ogień w czasie charytatywnego festynu

Tego dnia w Mega Music odbywał się festyn charytatywny pod hasłem „Odbudujmy Dom Andrzeja”. W jego trakcie, około godziny 20.00, w lokalu przebywało jeszcze około 50 osób. Budynek ogrzewany był przy pomocy dwóch nagrzewnic zasilanych olejem opałowym, uruchomionych przed południem.

Jak ustalono, źródłem ognia był drewniany sufit, który zaczął się żarzyć w miejscu przejścia rury odprowadzającej spaliny przez strop. Mimo szybkiej reakcji – próby ugaszenia ognia gaśnicą – płomienie szybko się rozprzestrzeniły. Zarządzono natychmiastową ewakuację uczestników wydarzenia. Na miejsce przybyły jednostki straży pożarnej, które prowadziły akcję gaśniczą do następnego dnia.

Ekspertyza: nagrzana rura podpaliła konstrukcję dachu

W toku śledztwa prokuratura zasięgnęła opinii biegłego z zakresu pożarnictwa. Ekspert wskazał, że najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się drewnianej konstrukcji dachu od nadmiernie nagrzanej metalowej rury spalinowej, która pochodziła z wadliwie działającej nagrzewnicy.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, a przede wszystkim w oparciu o ustalenia biegłego, prokurator uznał, że w zdarzeniu nie doszło do nieumyślnego sprowadzenia pożaru w rozumieniu przepisów kodeksu karnego. W związku z tym postępowanie zostało umorzone.

fot: OSP Maciejowice