Gdyby nie kamera monitoringu, nikt by nie uwierzył. Ciężki sprzęt, huk pił, zamieszanie i policyjna obstawa – tak wyglądał poranek 13 maja na jednej z posesji w Wólce Kobylej (gmina Skórzec). Właśnie tam, na oczach schorowanych seniorów, zburzono ogrodzenie, które – jak twierdzi rodzina – od ponad pół wieku otaczało ich dom.
Córka państwa Wierzbickich, pani Aneta, mówi wprost: to była demonstracja siły. – Przyjechali z koparką, policją, kierownikiem budowy. Nikt nie chciał z nami rozmawiać, nikt nie chciał spojrzeć na dokumenty. Mimo że pokazaliśmy postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego o wstrzymaniu decyzji wójta, robili swoje. Demolka. Po prostu – mówi drżącym głosem.
Z monitoringowego nagrania wynika, że rozbiórkę przeprowadzono błyskawicznie. Piły, młoty, koparka. W kilka godzin zburzony został dorobek życia starszego małżeństwa. Na miejscu byli również inni członkowie rodziny państwa Wierzbickich, którzy próbowali powstrzymać ekipę rozbiórkową. Wnuk pokrzywdzonych, który stanął między słupkiem a piłą, doznał poparzenia od opiłków metalu. Nagrania i zdjęcia z rozbiórki pokazują skalę zamieszania i emocji.
– To ogrodzenie mój tata zbudował własnymi rękami. Murowane słupki, kuta brama, wszystko było zadbane. Rodzice mają po 80 lat. Matka z emocji dostała duszności. Przyjechała karetka. Tata siedział na ławce i nie mógł zrozumieć, co się dzieje. To nie chodzi już nawet o pieniądze. To, jak to się stało, jest dla nas niewyobrażalne. Ten sposób, ta brutalność... Żal patrzeć na naszych rodziców, którzy przeżyli tę sytuację bardzo mocno – relacjonuje nam pani Aneta.
Jak to wszystko się zaczęło? Gmina realizowała inwestycję drogową, która przebiega tuż obok posesji państwa Wierzbickich. W jej trakcie stwierdzono, że ogrodzenie wchodzi w pas drogi gminnej nr 360904W. Na tej podstawie wójt gminy Skórzec 4 kwietnia 2025 roku wydał decyzję nakazującą jego rozbiórkę. W piśmie przesłanym rodzinie zarządca drogi zażądał „przywrócenia do stanu poprzedniego pasa drogowego”. W uzasadnieniu wskazano, że płot miał powstać bez wymaganego zezwolenia. Rodzina natychmiast się odwołała, twierdząc, że ogrodzenie istnieje od 1972 roku i zostało wzniesione legalnie, zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami.
W sprawie interweniowało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Siedlcach, które 9 maja wydało postanowienie o wstrzymaniu decyzji wójta. Wskazano, że ogrodzenie jest w dobrym stanie technicznym i nie stwarza zagrożenia katastrofą budowlaną. Termin 5 dni na rozbiórkę uznano za nieuzasadniony i niemożliwy do wykonania. SKO podkreśliło również, że dokumentacja projektowa inwestycji drogowej nie uwzględniła faktu istnienia ogrodzenia, które – jak wskazano – mogło korzystać z preferencji art. 38 ust. 1 ustawy o drogach publicznych, umożliwiającego nieodpłatne zajęcie pasa drogowego przez takie obiekty.
Z relacji córki właścicieli posesji wynika, że nikt z urzędu nie poinformował ich o dokładnym terminie rozbiórki. Wiedzieli, że sprawa jest sporna, toczyły się postępowania, ale nie spodziewali się, że mimo wstrzymania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, urząd przystąpi do rozbiórki ogrodzenia. Zgodnie z dokumentami, SKO w Siedlcach 9 maja 2025 roku wstrzymało rygor natychmiastowej wykonalności decyzji wójta. Mimo tego, rozbiórki dokonano.
Na miejscu – według relacji rodziny – był obecny sam wójt gminy Skórzec. – Pokazywaliśmy decyzję SKO. Mówiliśmy, że nie mają prawa. Nikt nie chciał nas słuchać. To wyglądało, jakby wójt wydał rozkaz i wszyscy mieli go wykonać – mówi córka właścicieli posesji.
Rodzina nie kryje rozżalenia. – Przez dziesiątki lat gmina nie miała z tym problemu. Droga była, ogrodzenie było. Nagle ktoś postanowił wszystko zniszczyć. I to z taką siłą, przy starszych ludziach, z pogardą. Przecież to ich dom, ich życie. To nie są tylko przęsła i słupki. To jest symbol ich pracy, ich niezależności, ich historii – mówi pani Aneta.
– To jest próba wymuszenia, w dodatku z natychmiastowym rygorem wykonalności. Całość wygląda jak zaplanowana akcja mająca na celu postawienie nas przed faktem dokonanym – dodaje kobieta.
Jak podkreśla, na miejscu rozbiórki nie obowiązywały żadne zasady BHP. – Ludzie stali tuż obok, a oni piłowali, zrywali, demolowali. Bez zabezpieczeń, bez jakiegokolwiek szacunku dla czyjegoś mienia – wyznaje pani Aneta.
Sprawą zajmuje się radca prawny rodziny Wierzbickich, doktor nauk prawnych i inżynier ruchu drogowego Jonatan Hasiewicz. Jego komentarz nie pozostawia wątpliwości co do kontrowersji, jakie wywołała decyzja urzędu:
– W mojej ocenie mamy do czynienia z rzadko spotykanym przypadkiem naruszania ustawy o drogach publicznych przez zarządcę drogi publicznej – Wójta Gminy Skórzec. W szczególności uderzająca jest nieznajomość podstawowych regulacji ustawy o drogach publicznych przez pracowników Urzędu Gminy Skórzec. Doprowadzili oni do nieuzasadnionej prawnie, przedwczesnej decyzji o rozbiórce istniejącego ogrodzenia stanowiącego własność prywatną – stwierdza Hasiewicz.
Jak dodaje, czynności rozbiórkowe nie przypominały cywilizowanej rozbiórki ze składowaniem materiału, ale brutalną dewastację ogrodzenia. – Pomimo braku prawomocności tytułu wykonawczego dającego możliwość rozbiórki ogrodzenia, wójt gminy Skórzec naruszając rozstrzygnięcia innych organów, dokonał samodzielnie rozbiórki ogrodzenia przy użyciu ciężkiego sprzętu – ocenia mecenas.
Jak wyjawia pani Aneta, już wcześniej próbowano niejako zastraszyć jej rodziców. – Władze gminy straszyły ich karami finansowymi. To był psychiczny terror. Ludzie w tym wieku nie powinni przez coś takiego przechodzić – mówi.
Do sprawy w rozmowie telefonicznej z naszą redakcją odniósł się wójt gminy Skórzec Jerzy Długosz. – Dla mnie ta sprawa jest czysta, jasna, prosta. Od 2023 roku posiadamy decyzję z RID, czyli zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, w której płot państwa Wierzbickich został wskazany do rozbiórki. Już w sierpniu ubiegłego roku zostali oni powiadomieni pierwszym pismem o planach rozbiórkowych. Kolejne pismo trafiło do nich w styczniu. Z RID-em buduje się autostrady, gdzie rozbierane są nawet domy. . Tutaj mowimy o inwestycji na odcinku 2,5 kilometra. Sąsiedzi państwa Wierzbickich, z obu stron, po otrzymaniu takich zawiadomień porozbierali swoje płoty bez żadnej "zadymy". Tylko w tym jednym przypadku mamy problem, który - moim zdaniem - jest nakręcany przez córkę właścicieli posesji.
Jak dodaje, decyzja SKO o wstrzymaniu rozbiórki wpłynęła do urzędu dopiero po zakończeniu działań. – Faktycznie, data na piśmie to 9 maja, ale do Urzędu Gminy, na co mam potwierdzenie, to pismo wpłynęło drogą mailową 13 maja o godz. 11.40, a więc w momencie którym od półtorej godziny płot był rozebrany.
Odnosząc się do zarzutów o pogorszeniu się stanu zdrowia właścicielki posesji, wójt twierdzi: – Karetka pogotowia przyjechała już po tym wydarzeniu, natomiast pani Wierzbicka uczestniczyła w całym przebiegu rozbiórki i nic nie wskazywało na to, że źle się czuje.
– My realizujemy wszystko zgodnie z obowiązującą procedurą. Ja do dzisiaj mam termin zakończenia inwestycji, na którą dostałem 8,5 mln dofinansowania. W przypadku niezrealizowania jej zgodnie z projektem i w ustalonym terminie, gmina naraża się na ryzyko zwrotu tego dofinansowania – podkreśla Jerzy Długosz.
Rodzina Wierzbickich zapowiada, że będzie walczyć o sprawiedliwość i rzetelne rozstrzygnięcie sprawy. Wciąż wierzą, że sądy i odpowiednie instytucje zareagują na ich dramat. – Nie chodzi już tylko o mury. Chodzi o godność. Tę zabrano im razem z ogrodzeniem – podsumowuje pani Aneta.
Obecnie toczy się kilka postępowań administracyjnych i sądowych, w tym sprawa o zasiedzenie spornego fragmentu gruntu, a także postępowanie karne w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Prowadzone są również dochodzenia dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej członków rodziny Wierzbickich, którzy próbowali zatrzymać rozbiórkę.
An20:48, 21.05.2025
Urzędnik państwowy winien przestrzegać przepisów a nie je łamać jak to zrobił znany wójt gminy Skórzec który nie zna przepisów. Sam wydaje wyroki bo był 24 lata w policji i nikt mu nic nie zrobił i nie zrobi - drwi sobie z ludzi.
Urzędnik 21:23, 21.05.2025
Urzędnik państwowy winien przestrzegać przepisów a nie je łamać jak to zrobił znany wójt gminy Skórzec który nie zna przepisów. Sam wydaje wyroki bo był 24 lata w policji i nikt mu nic nie zrobił i nie zrobi - drwi sobie z ludzi.
Sąsiad21:24, 21.05.2025
Taki czlowiek powinien byc odsuniety od sprawowania wladzy zeby nikogo wiecej nie skrzywdzil. Prawo jest dla kazdego i przestrzeganie tego prawa jest obowiazkiem w szczegolnosci urzednika. A uzurpowanie sobie wladzy wyzszej niz jest powinno byc karane dotkliwie. Stepowy szeryf. Wierze ze zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci tak jak zasluguje. To nie pierwszy przypadek w tej gminie. Tylko ludzie ci postanowili walczyc i postawili sie uzurpatorowi dlatego pokazal swoja wladze. Poprostu zbłaźnił sie w oczach ludzi.
Sąsiad21:42, 21.05.2025
Widzialem i czytalem decyzje SKO. Byla wywieszona na ogrodzeniu. SKO przychylilo sie do odwolania wskazujac między innymi ze UG mial czas od 2023 roku na wyjasnienie sytuacji i postanowil o: „ natychmiastowym wstrzymaniu decyzji Wójta Gminy Skorzec” czyli wstanmy wszyscy i nie wykonujmy wszyscy razem postanowien czy wyrokow sadow. Przeciez nikt nam nic za to nie zrobi. Wojtowi mozna to i nam takze mozna. Zadne tlumaczenie ze 8.5 mln zlotych przepadnie. A jak wojt mowi ze sasiedzi usuneli ogrodzenia to klamstwo. Nie ktorym nawet powiadomien nie przyslali. Trzymam kciuki za sasiadow.
Diora 21:55, 21.05.2025
Skoro ogrodzenie stało w pasie drogowym, to skąd ten żal teraz? Pewnie firma im wystawi jeszcze rachunek za utrudnianie prac, a Wojt powinien za bezumowne zajęcie pasa drogowego na kilka lat wstecz wystawić karę administracyjną. P.S wg prawa nie można mieć kamery ustawionej na ulicę.
obserwatorka22:10, 21.05.2025
Pani Aneto życzę Pani dużo siły w walce i wytrwałości. Ten człowiek nie może już więcej krzywdzić bez prawnie ludzi. Gratuluję determinacji i odwagi. Obciąża Panią za tą „ zadyme” Nie spodziewał się że ktoś mu podskoczy ale dzięki Pani może ludzie przejrzą na oczy kogo wybrali. Modlę się za Pani powodzenie.
Darek22:13, 21.05.2025
Mieszkańcy grają na emocjach i wykorzystują niepotrzebnie swoich rodziców. Emocjonalny nacisk, który ma niby przynieść więcej niż przepisy? Ogordzenie w pasie drogowym? Od kiedy może stać?
Sąsiad22:28, 21.05.2025
Nastepny znawca KPA. Wujek googl ci pomoze. Jesli jest decyzja SKO to znaczy ze jest. Długosz nie stoi ponad prawem niestety.
Inspektor społeczny 22:21, 21.05.2025
To nie była rozbiórka godności, tylko samowoli budowlanej postawionej w pasie drogowym bez jakichkolwiek zgód. Kilku mieszkańców sobie wymyśliło, że będą blokować budowę drogi, która jest dla nich. Wygląda to jak chęć wymuszenia pieniędzy za własne błędy.
Sąsiad22:33, 21.05.2025
Wolka Kobyla ruszyla zawiscia i zazdroscia. Wyglada to ze Dlugosz przeszedl sam siebie. Wierze ze poniesie konsekfencje.
Io22:55, 21.05.2025
Błędem jest to że wójt pogrąża się w przepisach nie poinformował starszych ludzi że są w pasie i czytałem decyzję SKO na ogrodzeniu , że nie wolno ogrodzenia zburzyć.
Krzysiek22:27, 21.05.2025
Jeżeli postawiono ogrodzenie w pasie drogowym to właścicielom należy się grzywna za bezpodstawne korzystanie z działki gminy, kara za utrudnianie robót drogowych. Ludzie zamiast się cieszyć, że będą mieć nową drogę ze ścieżką rowerową to walczą z całych sił o grunt, który chcieli bezprawnie zawłaszczyć… absurd
Sąsiad22:36, 21.05.2025
Jestem takim samym mieszkancem tej wsi jak ty. Ale w przeciwienstwie do ciebie rozumiem KPA. Tlumacze skrot: Kodeks Postepowania Administracyjnego art 38. A nie tylko komentarze z pod sklepu.
Sąsiad22:41, 21.05.2025
To chyba ty mowiles ze Aneta przegrala sprawe ktorej nie bylo. Skad takie info? Od wojta czy od pracownicy. A ja mam info od pracownika ministerstwa ze osoby ktore otrzymaly odszkodowania za ogrodzenia beda je zwracac bo otrzymali kase i ogrodzenia. Czyli cos nie pyklo.
SKO23:34, 21.05.2025
Nie wstrzymano decyzji Wójta. Wstrzymano jedynie rygor natychmiastowej wykonalności.
Sąsiad23:43, 21.05.2025
No w dobrym kierunku idziesz. Czyli zostal wstrzymany rygor co oznacza ze stronie przysluguje terminowe skladanie odwolania a decyzja nie jest wykonalna do czasu rozstrzygniecia ostatecznego. Czyli po SKO Jest WSA i NSA. Sam sobie zaprzeczasz. Brawo wyborca Długosza. Sposob myslenia. Gdyby wszyscy tacy madrzy byli to na swiecie *%#)!& by zabraklo.
Ella23:52, 21.05.2025
Czy cyt. „Wstrzymać natychmiastowe wykonanie decyzji wójta gminy skórzec „ to nie jest decyzja, wróć do ogrodzenia i czytaj póki jeszcze wisi.
Sąsiad00:00, 22.05.2025
Myslenie i czytanie ze zrozumieniem sprawia bol. Tak im wmowili ze tak maja rozumiec i propagowac. Tu cala wies jest skłócona. Usmiechaja sie do siebie witaja ale po za plecami noz wbijaja jeden drugiemu. A jaka radosc z czyjejs krzywdy. Znam ich od dziecka. Pani Jadzia zawsze pomocna byla jak pracowala w gminie. Corka Aneta tez. Jak cos w pomoc napisac do urzedu to do niej a teraz radosc z krzywdy jest.
Leszek Klewek00:38, 22.05.2025
Jestem zieciem Panstwa Wierzbickich a zatem mezem corki Anety. Apeluje o powstrzymanie komentarzy szkalujacych, obrazajacych oraz pomawiajacych moich bliskich do czasu podjecia decyzji oraz wyrokow ostatecznych przez sady oraz postepowania administracyjne. Zapewniam ze spolecznosc zostanie powiadomiona o wyrokach w sposob dostepny dla wszystkich. Reasumujac wszelkie komentarze godzace w moich najblizszych zostana potraktowane jako przestepstwo z art 212 kk oraz 216 kk. Zadbam o to by wszelkie insynuacje zostaly w odpowiedni sposob potraktowane przez wymiar sprawiedliwosci Rzeczpospolitej Polskiej. Mamy 21 wiek i jest bardzo fajne narzedzie jakim jest internet ale prosze pamietac ze internet nie zapomina. Nawet jesli użyty zostanie falszywy lub nieprawdziwy nick osoby naruszajacej art 212,216 kk osoba zostanie zidentyfikowana po przez adres ip komputera czy tez telefonu korzystajacego w danej chwili z przesylu danych internetowych przez nie zalezne organy scigania. Wszelkie dane do opublikowanego materialu sa zgodne z prawda i udokumentowane odpowiednimi dokumentami. Nic nie zostalo wymyslone i proba dezinformacji oraz insynuacji np. wymuszenia pieniedzy jest pomowieniem. Przypomne ze nie znajomosc prawa nie zwalnia nas z odpowidzialnosci za nie przestrzegania jego. Tak wiec wobec osob szkalujacych, pomawiajacych oraz obrazajacych mnie lub moja rodzine zostana wyciagniete konsekf
encje prawne zgodnie z kodeksem karnym Rzeczpospolitej Polskiej.
1 0
Trzeba znac kodeks postepowania administracyjnego zeby sie wypowiadac. Art 38 kpa prosze przestudiowac.z tego co wiem wisi jeszcze decyzja SKO na ogrodzeniu i uwaznie przeczytac opinie inzyniera Hasiewicza w artykule.
1 0
Kamere mozna miec ustawiona jak sie chce ale nie mozna udostepniac wizerunku osob Czy cos przegapilem? Ale to sposob myslenia w Wolce Kobylej.