Zamknij

Inwestycyjny bakcyl pozwala mi spełniać się w roli burmistrza

13:41, 15.03.2024 MIA Aktualizacja: 21:19, 09.04.2024
Skomentuj

Jan Paweł Ługowski już po raz trzeci będzie ubiegał się o fotel Burmistrza Miasta i Gminy Mordy. Kandydat opowiedział nam między innymi o tym, jak zmieniła się gmina w czasie dwóch kadencji jego urzędowania.

Panie Burmistrzu, za co najbardziej lubi Pan swoją pracę?
- Już wiele lat temu złapałem bakcyla związanego z realizacją różnorodnych inwestycji. Dążenie do celu, który sobie postawiłem, pozwala mi się spełniać zarówno prywatnie, jak i zawodowo. A gdy współgrają ze sobą osobiste zaangażowanie, pasja do tego, co się robi, oraz doświadczenie - można już nie tylko marzyć o realizacji czegoś, ale te marzenia po prostu spełniać. Praca w samorządzie również była jednym z moich marzeń. W samorządzie jest zawsze wiele potrzeb inwestycyjnych, więc czułem, że to miejsce dla mnie…
Gdy przyszedłem tu pełnić funkcję burmistrza, budżet Miasta i Gminy Mordy wynosił 14 mln zł, z czego połowę wydatkowano na oświatę, dużą część przeznaczano na pomoc społeczną, natomiast na inwestycje pozostawało już niewiele… W tej chwili budżet Miasta i Gminy Mordy wynosi około 50 mln zł. Na ten wzrost budżetu miało wpływ przede wszystkim pozyskiwanie środków z zewnątrz. Nasz samorząd w ubiegłym roku przeznaczył na inwestycje ponad 20 mln zł, w tym roku przeznaczamy podobną kwotę. Natomiast na przestrzeni tych 9 lat na inwestycje wydaliśmy około 150 mln zł.

Proszę zatem przypomnieć kluczowe inwestycje, które udało się zrealizować na terenie Miasta i Gminy Mordy w czasie tych dwóch kadencji.
- Najbardziej newralgiczne inwestycje to te, które sprawiają, że warunki życia mieszkańców się poprawiają. Dlatego zawsze tak  ważne są inwestycje drogowe.  To był, jest i będzie mój priorytet. Chciałem zmieniać ten samorząd pod względem stanu dróg i myślę, że mi się to udało. Na przestrzeni tych 9 lat w Mieście i Gminie Mordy wybudowaliśmy lub wyremontowaliśmy łącznie ponad 120 km dróg. To jest krwiobieg samorządu, który pozwala na komfortowe przemieszczanie się. W tych 120 km około 60 km stanowią drogi gminne, na remonty których pozyskaliśmy środki zewnętrzne. Kolejne 60 km to drogi powiatowe, które udało się nam przebudować dzięki współpracy z powiatem. Od samego początku, gdy tylko zostałem burmistrzem, staram się jak najaktywniej zabiegać o środki zewnętrzne. I fakty są takie, że dofinansowania płynęły do Miasta i Gminy Mordy szerokim strumieniem. Widać to również, gdy poruszamy się po terenie gminy. Teraz, gdy większość najważniejszych dróg jest już wyremontowana, nasz samorząd postara się zatroszczyć o drogi do poszczególnych gospodarstw, np. w zabudowie kolonijnej. Rozstrzygnęliśmy już przetarg na przebudowę kolejnych 15 odcinków (około 10 km). Prace powinny ruszyć w kwietniu.
W jednej części miasta wszystkie ulice są drogami powiatowymi. Podjęliśmy zatem współpracę ze Starostwem Powiatowym w Siedlcach, które już zabezpieczyło środki na projektowanie ul. Pustej i ul. Kościuszki. Na tych ulicach przebudowane zostaną również chodniki. Mieszkańcy tamtej strony miasta w końcu będą mieli lepszy dostępu do centrum.

Widzę, że o inwestycjach drogowych mógłby Pan burmistrz mówić bez końca, ale podejrzewam, że inwestycyjny rozmach gminy na drogach się nie kończy…
- Oczywiście. Największą inwestycją realizowaną w gminie Mordy już od 2022 r. jest nowa oczyszczalnia ścieków. Łączny koszt tego zadania opiewa na około 20 mln zł. Możemy realizować tak dużą inwestycję dzięki 90-procentowemu dofinansowaniu ze środków rządowych z tzw. Polskiego Ładu (około 90%). Przewidujemy, że nowa oczyszczalnia zostanie uruchomiona w sierpniu tego roku.  Obiekt ten spełni najwyższe wymogi ekologiczne. W drugim etapie prac nastąpi zagospodarowanie terenu wokół oczyszczalni i zamontowanie urządzenia do przerobu osadu na nawóz. Na te prace również mamy już pozyskane środki.
Kontynuując temat inwestycji, muszę wspomnieć też o naszej sieci kanalizacyjnej, która powstała w Wyczółkach, Leśniczówce (tu została też wybudowana mała kontenerowa oczyszczalnia) oraz Krzymoszach.
W gminie zrealizowano też dużo inwestycji ukierunkowanych na kulturę. Oddaliśmy do użytku 3 nowe świetlice -  w Głuchowie, Czołomyjach, Piórach Wielkich. Czwarta w Radzikowie Stopkach zostanie ukończona jeszcze w tym roku.Wiele środków przeznaczono również na remonty, czy na zagospodarowanie terenu przy tego typu obiektach oraz na siłownie i place zabaw (w Mordach, Czepielinie, Radzikowie Wielkim). W naszej gminie są też strażnice, które służą jako świetlice. W tych miejscach również wykonujemy remonty (Wielgorz, Stara Wieś, Mordy).
W obiektach służących jako świetlice podjęliśmy działania mające na celu ograniczenie emisji CO 2. Na wszystkich obiektach użyteczności publicznej montujemy fotowoltaikę, która pozwala nam w sposób bezkosztowy ogrzać te budynki. W większości świetlic mamy już zamontowane tzw. klimatyzatory, które zimą ogrzewają, a latem chłodzą.
O oświacie również nie zapominamy. Przeprowadziliśmy remonty i termomodernizacje budynku szkoły w Mordach oraz części budynku w Radzikowie Wielkim.Gmina Mordy pozyskała sieć gazową - przebiega ona w Wyczółkach, Stoku Ruskim oraz Mordach. Sieć ta pozwala na duże zmniejszenie emisyjności CO2. Wszystkie budynki, które służą użyteczności publicznej, zostały wyposażone w kotłownie gazowe (Urząd Gminy, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, szkoły; w Radzikowie Wielkim przebudowano kotłownię z węglowej na gazową).

Te duże inwestycje są oczywiście odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, ale można powiedzieć, że raczej ogółu. A na pewno, jak w każdym samorządzie, na co dzień spotyka się Pan z mieszkańcami, którzy chcieliby, aby samorząd pomógł im również w kwestiach indywidualnych.
- Część samorządów ustala sobie terminy i godziny, kiedy przyjmuje mieszkańców. Drzwi mojego gabinetu są dla mieszkańców otwarte zawsze. Gdy tylko jestem dostępny, każdy może przyjść do mnie, żeby porozmawiać. W każdej sytuacji, o ile jest to w mojej mocy, staram się pomóc. Z rozmów z mieszkańcami wyciągam też wnioski. Zdarza się, że ktoś przychodzi do mnie z pomysłem, którego nie da się zrealizować, ale zawsze można wspólnie poszukać jakiegoś innego rozwiązania, podpowiedzieć coś. Sprawy mieszkańców są, w miarę możliwości, załatwiane bez zwłoki.
Mamy dużo trudnych spraw wynikających z tego, że aktualnie obowiązujący Plan Zagospodarowania Przestrzennego Miasta i Gminy Mordy był przyjęty w 2006 roku. W tej chwili nie przystaje już do rzeczywistości, teraz są inne potrzeby. Dlatego jesteśmy na etapie opracowywania nowego planu dla całej gminy, który pozwoli nam zmieniać miejscowe plany zagospodarowania. To dostosuje plany do potrzeb mieszkańców. A jest sporo takich osób, które zwracają się do nas, aby na działkach, które aktualnie są rolne, postawić dom. Zależy nam, żeby również mieszkańcy Siedlec chcieli osiedlać się na terenie gminy Mordy. To przełoży się na dobro całego samorządu.

Wiele mówił Pan o dofinansowaniach. Ale pytanie, czy utrata sterów władzy centralnej przez PiS, czyli partię, z ramienia której Pan stratuje, nie skomplikuje sytuacji dofinansowań dla miasta i gminy?
- To, że coś się zmieniło we władzach centralnych, nie znaczy, że wiele zmieni się w samorządach. Otwierają się nowe możliwości, są pieniądze z KPO, będą środki unijne. A my zawsze będziemy się starali z nich korzystać tak, jak do tej pory. Nigdy nie stawiam sobie za punkt honoru szyldu partyjnego, tylko umiejętność owocnej współpracy ze wszystkimi. Poza tym ważne jest nie tylko to, żeby umieć pozyskać środki zewnętrzne, ale też umieć je wykorzystać w maksymalny sposób. Tak aby to, co otrzymujemy, nie zostało zmarnotrawione nawet w najmniejszym procencie. Mamy na przykład 8 mln zł na wspomniane 15 odcinków dróg. Taka kwota w przeliczeniu na jeden kilometr wydaje się nie duża. Mamy w urzędzie tak wspaniałą załogę pracowników, że większość tych projektów możemy opracować we własnym zakresie, co pozwala na ograniczanie kosztów inwestycji.
Ważne jest również poparcie w radzie. U nas większość radnych wspiera burmistrza, i to nie dlatego, że startowali czy startują z listy zaproponowanej przeze mnie, ale dlatego, że pracują na rzecz mieszkańców.  Są to w większości osoby bezpartyjne. A nawet ci, którzy startowali z innych list, wiedzą, że ich głos popierający daną uchwałę nie jest dla widzimisię burmistrza, ale dla dobra mieszkańców.

I co dalej Panie burmistrzu? Jakie inwestycje doczekają się realizacji? Oczywiście, jeżeli uda się Panu po raz trzeci zasiąść w fotelu burmistrza.
- Z pokorą oddaję się ocenie mieszkańców. Jeżeli uznają, że dotychczasowy sposób zarządzania Miastem i Gminą Mordy jest odpowiedni, to będę się starł dalej sprostać ich oczekiwaniom. Jeżeli natomiast stwierdzą, że czas na zmiany, ze spokojem, ale też z satysfakcją, pożegnam się z urzędem.
Teraz priorytetem będzie wspomniana już zmiana planu zagospodarowania - koszt tego zadania to około 0,5 mln zł. Drugą ważną sprawą będzie budowa sieci kanalizacyjnej w kolejnych miejscowościach (projekt jest już ukończony): Czołomyjach, Stoku Ruskim, Ogrodnikach i Czepielinie. Potem przyjdzie czas na budowę sieci w Klimontach, Głuchowie i Wojnowie. Ci mieszkańcy, którzy są podłączeni do sieci, są zadowoleni, bo nie muszą już myśleć o wywozie nieczystości, a koszty są mniejsze.
Będziemy chcieli też wesprzeć oświatę. Są już przyznane środki na przystosowanie obiektu do potrzeb żłobka (w bloku przy 11 Listopada), w którym miejsce znajdzie około 30 maluchów.
Jesteśmy w trakcie przygotowywania przetargu związanego z ochroną zabytków. Otrzymaliśmy trzy promesy z Ministerstwa Kultury na remonty.  Pierwsza dotyczy prac w pałacu (osuszenie fundamentów, zabezpieczenie przed dewastacją),  druga odnowienia prezbiterium w kościele w Mordach, a trzecia remontu kościoła w Czołomyjach. Dofinansowanie wyniesie tu 98%, samorząd dołoży 2% i przeprowadzi procedurę związaną z wyłonieniem wykonawcy.
I taka ciekawostka na koniec. Zabiegamy o uregulowanie stanu prawnego szkoły w Stoku Ruskim, której właścicielem jest aktualnie Skarb Państwa. Gdy zakończy się postępowanie sądowe i nasz samorząd zostanie właścicielem obiektu, przeprowadzimy w nim generalny remont i przeznaczymy na świetlicę z prawdziwego zdarzenia. Przy tej sprawie na uwagę zasługuje zaangażowanie mieszkańców, którzy sami starali się, na miarę swoich możliwości, odnawiać obiekt. To inicjatywa, która nie może zostać bez odzewu ze strony gminy. Musimy wesprzeć mieszkańców, którzy nie chcą już patrzeć na to, jak ten budynek niszczeje.

Brawo dla mieszkańców. Szacunek dla gminy, która widzi ich potrzeby. Dziękuję za rozmowę.

(Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość)

(MIA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

mieszkaniecmieszkaniec

8 2

"Jesteśmy w trakcie przygotowywania przetargu związanego z ochroną zabytków. Otrzymaliśmy trzy promesy z Ministerstwa Kultury na remonty. Pierwsza dotyczy prac w pałacu (osuszenie fundamentów, zabezpieczenie przed dewastacją)" , nie rozumiem już tego, znowu promujemy się na pałacu? który nie był ujęty w spisie zabytków przez prawie 2 kadencje w gminie, obrzydzanie mieszkańcom włąścicieli pałacu, rzucane kłody ludziom co chcą coś zrobić z pałacem a teraz dobry wujek osuszy fundamenty? ja już nie rozumiem tego pana 23:24, 15.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

STOPkłamstwomSTOPkłamstwom

1 5

Wszystko jest pięknie opisane a co pAN burmistrz powie o słowach do radnych z partii nie sympatyzującej że za mojej kadencji nie będziecie mieli NIC... Idzicie Mordy w końcu po rozwój postawcie na kogoś od siebie dla siebie. MK 20:35, 16.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

4 1

Ciekawe rzeczy Pan Burmistrz opowiada. Fakt, że sporo w gminie zostało zrobione. Tylko to niestety nie przysłoni chamstwa, buty i arogancji tego człowieka. W ogóle nie umie rozmawiać z ludźmi, liczy się tylko jego zdanie, jego racja jest najważniejsza. 15:09, 18.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%