Czy będzie most na Wiśle?

Przeprawa mostowa przez Wisłę w gminie Maciejowice była od wielu lat dziennikarskim tematem zastępczym w sezonie ogórkowym. Czy wizyta Andrzeja Dudy w gminie Kozienice coś zmieni?

W niedzielę 7 czerwca w Wilczkowicach Górnych w gminie Kozienice bawił prezydent RP Andrzej Duda. Wizyta jego związana była z aktem oficjalnego podpisania umowy na finansowanie budowy przeprawy mostowej przez rzekę Wisłę.  W spotkaniu stronę rządową reprezentował wojewoda mazowiecki, strony samorządowe starosta kozienicki  Andrzej Jung i starosta garwoliński Mirosław Walicki oraz wójt gminy Kozienice i wójt gminy Maciejowice.  W imieniu naszego powiatu umowę z wojewodą Konstantym Radziwiłłem podpisał starosta Mirosław Walicki. Przeprawa mostowa, wraz z drogami dojazdowymi, rozpoczynać się będzie od strony Garwolina w miejscowości Antoniówka Świerżowska, a od strony Kozienic od miejscowości Świerże Górne. Obecnie miedzy tymi miejscowościami kursuje prom. Most będzie miał długość około 1500 metrów.  Szacowany na dzisiaj całkowity koszt inwestycji ma się zamknąć w granicach 650 milionów złotych. Powiat garwoliński na opracowanie dokumentacji projektowej mostu wraz z drogami dojazdowymi do nowej przeprawy przez Wisłę dostanie 23 miliony 300 tysięcy złotych rządowego dofinansowania.

- Oczekiwana ponad 80 lat przeprawa połączy dwa powiaty: garwoliński i kozienicki. W tym rejonie Mazowsza są dwa mosty, jeden w Dęblinie, a drugi w Górze Kalwarii. To za mało, bo obie przeprawy dzieli około 70 kilometrów - powiedział między innymi prezydent Duda. - To moment historyczny. Od 80 lat, od momentu zburzenia przeprawy mówi się o budowie mostu. I wreszcie przychodzi do czynów - wspomniał burmistrz Kozienic Piotr Kozłowski.

- Dzisiaj została podpisana umowa i na pewno wiemy, że most powstanie - dodał starosta Andrzej Jung. - Jak pamiętam, to temat mostu na Wiśle w okolicach Maciejowic lub Wilgi dyskutowany był jeszcze przez naszych ojców. Po wojnie ponoć planowano połączenie Tarnowa koło Maciejowic z Przyczółkiem Magnuszewskim koło Kozienic, gdzie nasze wojska z „bratnią” Czerwoną Armią goniły Hitlera. Następnie jak powstało województwo siedleckie, to miało być udogodnione połączenie Siedlec z Radomiem i dalej w Góry Świętokrzyskie. Nawet jeździł PKS z Siedlec do Kozienic przez Górę Kalwarię. Teraz znowu przed wyborami prezydent firmuje swoją osobą most. Może coś z tego będzie. Do trzech razy sztuka - wyraził swoją opinię zapytany mieszkaniec Garwolina. Pożyjemy, zobaczymy. Może jeszcze doczekamy skrócenia drogi z Garwolina, przez Radom, Kielce do Krakowa, dalej w Tatry i na Śląsk.

fot. linia,com.pl