Mińsk Mazowiecki pamiętał

W tym roku przypada 77 rocznica Wielkiej Wsypy, w której hitlerowcy zatrzymali Polaków walczących z okupantem.

17 lutego 1944 r. przed godz. 4.00 rano nastąpiły w Mińsku Mazowieckim masowe aresztowania członków organizacji politycznych i zbrojnych walczących przeciwko okupantowi - Gwardii Ludowej, Armii Ludowej, Polskiej Partii Robotniczej i Armii Krajowej. Udział w aresztowaniach brały udział: Żandarmeria, Gestapo, Szupo, Policja Kryminalna oraz żołnierze Wehrmachtu. Ci ostatni byli dodatkowo angażowani w razie potrzeby do wzmacniania akcji w terenie czy konwoju.

W wydarzeniu, przez historyków i regionalistów nazwanym „Wielką Wsypą”. zatrzymano 63 osoby. Ich aresztowania nie były przypadkowe, lecz przygotowane w ramach prowokacji i „nadane” przez agentów wysługujących się okupantowi. Członkowie niemieckich organów bezpieczeństwa mieli wiedzę o każdym z zatrzymanych, zwłaszcza o ich działalności politycznej i społecznej, miejscu pobytu, pracy i zamieszkania.

Aż 50 z 63 zatrzymanych poniosło śmierć. Za działalność konspiracyjną podczas wojny najwyższą cenę zapłaciła rodzina Sażyńskich. Sażyńscy mieszkali w narożnej kamienicy u zbiegu ul. Legionów z ul. Karczewską (dziś ul. Wyszyńskiego i ul. Piłsudskiego) w Mińsku, gdzie prowadzili znany zakład fotograficzny. Synowie Czesław, Tadeusz i Witold zostali zamordowani przez hitlerowców. Ojciec rodziny Stefan zginął w obozie koncentracyjnym. Wojnę przeżyła tylko matka - Stefania.

17 lutego władze Mińska Mazowieckiego złożyły hołd tym, którzy nie zawahali się poświecić życia dla Ojczyzny. Burmistrz Marcin Jakubowski złożył w imieniu mińszczan symboliczną wiązankę pod tablicą upamiętniającą rodzinę Sażyńskich.