W piątek, 2 sierpnia, w Treblince odbyły się uroczystości związane z 70. rocznicą powstania więźniów obozu zagłady. Połączone były z wmurowaniem kamienia węgielnego pod Centrum Edukacji o Zagładzie Żydów. Wśród uczestników byli m.in. ostatni żyjący uczestnik buntu z 2 sierpnia 1943 roku - Samuel Willenberg, wiceminister edukacji Izraela Avraham Wortzman, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski i były ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss.

- W ciszy lasu w Treblince ciągle słychać głos setek tysięcy zamordowanych tam Żydów. Choć naziści myśleli, że mają prawo decydować o tym, kto będzie żył, nie wzięli pod uwagę ducha narodu żydowskiego ? mówił Avraham Wortzman.
W buncie w Treblince, 2 sierpnia 1943 roku wzięło udział kilkuset więźniów. Podpalili oni część budynków obozowych, nie udało im się jednak zniszczyć komór gazowych. W trakcie buntu zginęło około 800 więźniów, uciec udało się jedynie około 200 osobom, z których wojnę przeżyło ok. 100.
Inicjator budowy Centrum Edukacji o Zagładzie, Samuel Willenberg, który był m.in. uczestnikiem kampanii wrzesniowej 1939 r., a po ucieczce z Treblinki walczył w powstaniu warszawskim, powiedział, że ma ono służyć przede wszystkim przyszłym pokoleniom. - Nie da się dobrze przekazać historii tego miejsca, nawiedzając je w pośpiechu i słuchając wyłącznie opowieści historyków ? zaznaczył.

ANETA KORCZAK
Obszerna relacja z uroczystości w papierowym wydaniu ŻS z 9 sierpnia