Kiedy powstanie mała obwodnica Garwolina wyprowadzająca wzmożony ruch tranzytowy samochodów z miasta? Pytanie to ciśnie się na usta mieszkańcom.
Mimo dwupasmowej obwodnicy na trasie Warszawa – Lublin, która zmniejsza ruch w mieście o około 70 procent, Garwolin coraz częściej staje się miastem zatłoczonym, a czasem nieprzejezdnym. Szczególnie problematyczny dla kierowców jest dzień targowy (środa), gdzie skrzyżowanie alei Legionów z ulicami Wiejską i Targową bywa często zablokowane. Sygnalizacja świetlna nie nadążą z przepustowością samochodów. Kolejka pojazdów sięga od strony południowej Szpitala Powiatowego, a od strony północnej centrum miasta, a nawet ulicy Kościuszki. Warto dodać, że wzdłuż głównej arterii południowej części naszego grodu alei Legionów, usadowione są duże osiedla mieszkaniowe: Działki, Kompozytorów, Mickiewicza, Koszary i Zarzecze. Poza tym jest szereg instytucji: szpital, siedziba Sądu Rejonowego i prokuratury, największa w mieście Szkoła Podstawowa nr 2, dwa przedszkola oraz większe, sklepy o wielkich powierzchniach handlowych i większe lub mniejsze zakłady pracy. W godzinach szczytu porannego i popołudniowego od szpitala do centrum jedzie się ponad pół godzin (odległość ok. 4,5 km), zaś późnym wieczorem czy w niedzielę tę samą trasę pokonujemy około 10 min.
Z informacji uzyskanych od sekretarza miasta Cezarego Tudka samorządowcy i władze doskonale znają ten problem. – Rządowy program „100 obwodnic” podzielony jest na dwie listy: Listę A i Listę B. Ponieważ Garwolin ma już obwodnicę, dlatego pierwsza lista nas nie dotyczy. W drugiej grupie list przewidziana jest obwodnica na drodze nr 76 Siedlce – Wilga. Brałaby ona początek na rogatkach miasta od wjazdu z Siedlec, okrążać miasto od strony północnej i prawdopodobnie poprzez ulicę Zamojską łączą się z wylotem ulicy Stacyjnej w okolicach Zakładu Energetycznego i Avonu – powiedział sekretarz miasta.
Druga część tak zwanej małej obwodnicy rozpoczynałaby swój bieg przy skrzyżowaniu ulicy Lubelskiej z Beethovena, przecinając ulicę Sobieskiego, okrążając Garwolin od wschodu poprzez Leszczyny do ulicy Księcia Janusza I, łącząc się z obwodnicą północną. Jeżeli część północna może mieć bardziej realne kształty, tak jej wschodnia część pozostaje jedynie w sferze marzeń. Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Garwolina w wytycznych do planów miejscowych obwodnicę wschodnią odkłada na bliżej nieokreślony termin. – Nie realne byłoby rozpoczynanie procedury tego typu w sytuacji, kiedy uchwalony już plan zagospodarowania przestrzennego nakłada na miasto wartość inwestycji przekraczającej 100 milionów złotych. Na terenach, na których obowiązują plany powstają nowe domy. W związku, z czym właściciele posesji będą występować do miasta o infrastrukturę. Dla właściciela domu ważniejszą sprawą jest doprowadzenie wody, gazu, odprowadzenie ścieków oraz utwardzenie ulicy – poinformował nas Sławomir Jakubaszek, kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami garwolińskiego magistratu.
Wobec powyższych wypowiedzi urzędników mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości muszą uzbroić się w cierpliwość i chcąc nie chcąc nadal będą zużywać paliwo i zanieczyszczać powietrze stojąc w kilkuset metrowych kolejkach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz