Senator Maria Koc oraz starosta węgrowski Ewa Besztak zorganizowały spotkanie inaugurujące powstanie Powiatowego Komitetu ds. Obchodów 160. rocznicy Powstania Styczniowego.
Zaproszono na nie głównie wójtów i burmistrzów z powiatu, lokalne media oraz urzędników powiatu. Brakowało natomiast reprezentantów kilku węgrowskich placówek kulturalno-oświatowych, m.in. Biblioteki Publicznej im. A. Cieszkowskiego. Nie dostrzegliśmy także wśród uczestników spotkania przedstawicieli Muzeum Zbrojowni na Zamku w Liwie oraz działających na terenie powiatu stowarzyszeń, m.in. stowarzyszenia LGD „Bądźmy Razem”. Zabrakło badaczy regionalistów, którzy byli autorami wielu publikacji oraz inicjatyw na temat powstania 1863 roku.
Miejmy nadzieję, że zostaną oni zaproszeni do udziału w pracach komitetu oraz organizacji wielu przedsięwzięć upamiętniających bohaterstwo uczestników bitwy z wojskami rosyjskimi stoczonej pod Węgrowem w dniu 3 lutego 1863 roku.
Sprawę jej upamiętnienia poruszył podczas spotkania burmistrz Paweł Marchela. Niestety nie otrzymał jednoznacznej deklaracji inicjatorów powołania komitetu obchodów, że będą wspierać inicjatywę mieszkańców i władz miasta dotyczącą umieszczenia Bitwy pod Węgrowem na tablicach Chwały Oręża Polskiego Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców władze miasta w latach 2017-2018 podjęły w tej kwestii działania. Nie dały wówczas pozytywnego rezultatu wnioski ówczesnego burmistrza Krzysztofa Wyszogrodzkiego składane w różnych centralnych urzędach. Miejmy nadzieję, że obecny burmistrz i mieszkańcy nie będą czekać, zgodnie z radą zawartą w odpowiedzi na pytanie Pawła Marcheli na odbudowanie Pałacu Saskiego.
Argumentów za kontynuacją starań jest wiele. Bitwa pod Węgrowem była jedną z pierwszych i większych bitew na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Od 1917 roku każda kolejna rocznica wybuchu powstania styczniowego i bitwy pod Węgrowem są uroczyście obchodzone w Węgrowie. Wcześniejsze próby upamiętnienia bohaterstwa węgrowskich Spartan, jak określano kosynierów atakujących kawalerie i armaty rosyjskie były ostro tępione przez władze zaborcze. Po ewakuacji carskiej armii i administracji, węgrowianie mogli wznieść pomnik na miejscu bitwy.
W ostatnich latach podjęto wiele działań upamiętniających czyn powstańczy. Znacznym nakładem środków odnowiono pamiątkowy głaz na mogile Powstańców i zagospodarowano jego otoczenie.
W maju 2017 roku odsłonięto w miejscowości Stary Dwór w gminie Wierzbno pomnik upamiętniający powstańców księdza Stanisława Brzóski, a w styczniu 2018 roku odbyła się w Węgrowie konferencja naukowa poświęcona powstaniu styczniowemu. Opublikowano wiele naukowych i popularnych opracowań na ten temat. Ich autorzy podkreślali, że jest to właściwa forma upamiętnienia udziału mieszkańców Mazowsza i Podlasia w bitwach i potyczkach toczonych w 1863 i 1864 roku na tym na terenie.
Obchody 160. rocznicy wybuchu powstania i bitwy pod Węgrowem są dobrą okazją do przypomnienia niektórych ze zgłaszanych przez badaczy argumentów. Powstanie styczniowe na Mazowszu i Podlasiu, którego symbolem jest bitwa pod Węgrowem trwało najdłużej. Zwracał na to uwagę Józef Piłsudzki. Miało ono poparcie mieszkańców licznych na tym terenie szlacheckich zaścianków. Oni to stanowili największą grupę uczestników zgrupowania pod Węgrowem. Z nich rekrutowali się kosynierzy atakujący rosyjskie armaty. W domach drobnej szlachty powstańcy znajdowali schronienie i leczyli rany. Dzięki patriotycznej postawie mieszkańców miast takich jak Węgrów oraz okolicznych wsi władzom carskim nie udało się zorganizować poparcia ludności chłopskiej dla akcji słania adresów do cara czy wydawania powstańców.
Wniosek o umieszczenie bitwy pod Węgrowem na jednej z tablic Grobu Nieznanego Żołnierza prezentował, min. historyk wojskowości pułkownik dr hab. Jeremiasz Ślipiec, który pisał:
„W całokształcie działań powstańczych batalia węgrowska jawi się jako jedna z największych, a bitwa ta doczekała się upamiętnienia w twórczości malarskiej i literackiej. Szkoda tylko, że nie została ona uwzględniona na tablicach Panteonu Żołnierskiej Chwały, którym jest Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie”.
Podobna jest opinia dr Emila Noińskiego zaprezentowana w materiale zatytułowanym „Polskie Termopile. Bitwa pod Węgrowem 3 lutego 1863 roku w historiografii, tradycji i świadomości Polaków”, który pisze:
„Zarówno w literaturze, sztuce i poezji, a przede wszystkim dzięki bohaterskiemu wyczynowi powstańców, bój węgrowski na trwale wszedł do panteonu militarnych dziejów Polski, choć pominięty został na tablicach kommemoratywnych Panteonu Żołnierskiej Chwały Nieznanego Żołnierza w Warszawie”.
Zdaniem dr Mirosława Roguskiego bitwa pod Węgrowem była jedną z największych bitew insurekcji styczniowej. Poprzedziły ją walki i potyczki toczone od 23 stycznia w kilku miejscowościach regionu (Łochów 23 i 27 stycznia, Mokobody, Szaruty Jarnice - 31 stycznia i 1 lutego). W Węgrowie już na początku powstania miała miejsce koncentracja największego zgrupowania na pograniczu Mazowsza i Podlasia. W dniach od 23-24 stycznia do 3 lutego 1863 roku władze w mieście i okolicy sprawowali powstańcy. Liczące około 3500 powstańców zgrupowanie było jednym z największych w całym okresie powstania.
W Siemiatyczach zgrupowanie liczyło około 3000 powstańców, pod Ojcowem 2500, w Wąchocku 1400, w okolicach Janowa około 1000, zgrupowanie Ramotowskiego „Wawra” działające w północno- wschodniej Polsce (okolice Łomży - Augustowa) liczyło od kilkuset do tysiąca powstańców. Tak duża liczba ochotników przybyłych do Węgrowa w pierwszych dniach powstania świadczy o masowym poparciu powstania przez miejscową ludność. Był to z pewnością efekt prowadzonej na tym terenie działalność przygotowująca ją do powstania.
Zgrupowanie powstańców stanowiło poważne zagrożenie dla ważnych dla armii rosyjskich szlaków komunikacyjnych oraz dla garnizonów w Siedlcach i Brześciu. W celu zniszczenia powstańczych oddziałów skierowano do Węgrowa dwie kolumny wojsk rosyjskich. Pierwszą tworzyły oddziały wyodrębnione z garnizonu warszawskiego, które miały atakować Węgrów od strony Łochowa i Małkini, a drugą oddziały atakujące powstańców od strony Siedlec. Z oddziałami nadciagającymi od Siedlec toczyli powstańcy walki w dniach 31 stycznia - 3 lutego 1863 roku.
Dr Mirosław Roguski podkreśla, że:
„bitwa stoczona 3 lutego, a szczególnie bohaterska szarża kosynierów na rosyjskie armaty odegrała ważną rolę w podtrzymywaniu ducha walki w następnych miesiącach powstania oraz w działaniach propagandowych władz powstańczych. Władze powstańcze wykorzystywały ją także w budowaniu poparcia europejskiej opinii publicznej dla powstania. Od początku odgrywała ona doniosłą rolę w kształtowaniu świadomości narodowej oraz umacnianiu postaw patriotycznych kilku pokoleń Polaków walczących o niepodległość Polski".
Bitwa znalazła ważne miejsce w polskiej historiografii, literaturze i tradycji. Została porównana przez francuskiego poetę Augusta Barbiera, autora wiersza „Atak pod Węgrowem” do bohaterskiej walki Spartan pod Termopilami. Podobnie jak poeta francuski także Cyprian Kamil Norwid w wierszu Vanitas, przyrównał bitwę do walki pod Termopilami.
Bohaterstwo powstańców przypominał napisany w 1904 roku wiersz Marii Konopnickiej „Bój pod Węgrowem”. Innym godnym przypomnienia argumentem jest opinia historyków wojskowości, którzy obok bohaterstwa powstańców prezentują pozytywne oceny działań powstańczych dowódców.
Pułkownik Jeremiasz Ślipiec podkreślając, że „w całokształcie działań powstańczych batalia węgrowska jawi się jako jedna z największych”, oceniał pozytywnie trafność przyjmowanych planów rozegrania walki. Na pozytywną ocenę zasługują prowadzone przez powstańców działania rozpoznawcze. Trafne odgadywanie zamiarów przeciwnika i dostosowanie do nich prowadzonych działań zapobiegło, między innymi dzięki starciu pod Ludwinowem, planowanemu przez Rosjan uderzeniu z kilku kierunków na zgrupowanie powstańców pod Węgrowem.
Ważnym argumentem w sprawie umieszczenia bitwy pod Węgrowem na tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza w 160. rocznicę Powstania Styczniowego jest także to, że na taką formę uznania zasługuje także przenoszona z pokolenia na pokolenie troska mieszkańców Węgrowa i okolicznych osad o zachowanie pamięci o bohaterskich czynach powstańców, troska jaką otaczają oni miejsca bitew i potyczek oraz groby powstańców.
3 1
Dziękuję za przypomnienie tej godnej upamiętnienia bitwy na tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza. z całego serca poprę starania władz miasta.
2 0
Bitwa pod Węgrowem winna być godnie upamiętniona. Popieram pomysł autora tekstu.