Turniej rycerski w Liwie

XV ogólnopolski turniej rycerski "O pierścień księżnej Anny" zorganizowany na zamku w Liwie sprawił, że uczestnicy spotkania przenieśli się do średniowiecza. W magicznej podróży w głąb historii wzięło udział około 5 tys. miłośników tradycji rycerskiej. Wszystko rozegrało się na podzamczu w Liwie. Tam w sobotę, 13 sierpnia, od rana było gwarno i kolorowo. Plac zamku zbrojowni zaroił się od dam, rycerzy i kramów średniowiecznych rzemieślników. To była już XV edycja spotkania z bogatą historią wieków średnich.

Stanęli w szranki na miecze
Impreza rozpoczęła się około południa. Wtedy to zostali zaprezentowani zawodnicy, grupy bojowe oraz bractwa rycerskie. Następnie przez kilka godzin słychać było okrzyki zbrojnych i szczęk oręża. Na polu walki rozegrał się turniej "Samoczwart" 2x2 i "Samowtór" 1x1 (walki par). W turnieju bojowym niepokonaną drużyną został "Konwent Św. Piotra z Olsztynka", to jest Mikołaj Brzozowski oraz Grzegorz Kluczak. (...)

Na koniach wprost na kapustę
Po zakończonych pojedynkach wojownicy stanęli do konnej konfrontacji. Ich zadaniem było "poszatkowanie" kapusty, strącenie w biegu surowego jajka i złapanie na kopię różnej wielkości obręczy. Walką wieczoru była zaś obrona zamku w Liwie, w której wzięli udział wszyscy uczestnicy turnieju. Zaciętemu bojowi towarzyszył huk armat i duszący zapach prochu. (...)

Nie ciemnota, ni mroki
- Turnieje rycerskie są organizowane po to, by pokazać epokę średniowiecza - mówi dyrektor Muzeum Zbrojowni na Zamku w Liwie Roman Postek. - Ta została bardzo skrzywdzona zwłaszcza w XVIII wieku, kiedy pojawiło się pojęcie mroki średniowiecza czy ciemnota średniowiecza. Średniowiecze jest też epoką, która kojarzy się z paleniem czarownic, a okazuje się, że dużo więcej spalono ich podczas wojny trzydziestoletniej. (...)

AKOR
Cały tekst w ŻS z 19 sierpnia