31-letni kierowca Mercedesa potrącił rowerzystkę, nie zatrzymując się, i odjechał z miejsca zdarzenia. Za nieudzielenie pomocy, spowodowanie kolizji oraz złamanie przepisów drogowych mężczyzna został ukarany grzywną i rocznym zakazem kierowania pojazdami.
W poniedziałek, 25 listopada, po godzinie 23.30 w Łukowie na ulicy Wiatraki doszło do potrącenia rowerzystki. 32-letnia mieszkanka Łukowa, jadąc prawidłowo oświetlonym rowerem, została uderzona przez samochód osobowy. Mimo że kierowca pojazdu nie zatrzymał się po wypadku, a rowerzystka na szczęście nie doznała poważnych obrażeń, sprawca zdarzenia odjechał z miejsca kolizji.
Policjanci z Łukowa natychmiast rozpoczęli działania mające na celu ustalenie sprawcy. Dzięki zabezpieczonym śladom i szczegółowej weryfikacji, szybko zidentyfikowano pojazd i kierowcę – okazał się nim 31-letni mężczyzna z Łukowa. Młody kierowca tłumaczył, że przed zdarzeniem oślepił go nadjeżdżający samochód, a po potrąceniu rowerzystki uznał, że nic jej się nie stało i pojechał do domu.
Za spowodowanie kolizji, nieudzielenie pomocy pokrzywdzonej oraz niezastosowanie się do znaku „linia podwójna ciągła”, 31-latek usłyszał zarzuty. Mężczyzna zdecydował się na dobrowolne poddanie się karze – zapłaci grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych, straci prawo jazdy na rok, a dodatkowo otrzyma punkty karne.
To przypomnienie, jak ważne jest odpowiedzialne zachowanie na drodze oraz reagowanie w przypadku zdarzeń drogowych. Policja apeluje o wzmożoną czujność i pomoc w takich sytuacjach.
źródło: KPP Łuków
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz