Kryminalni z łukowskiej komendy zatrzymali dwóch młodzieńców z Siedlec. Mężczyźni wpadli w ręce policji, gdy jechali taksówką w stronę Łukowa. Jeden z nich miał 200 gramów haszyszu. Teraz policjanci ustalają, skąd pochodzi ta substancja i dla kogo była przeznaczona. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (16.08) łukowscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową dowiedzieli się, że osoby jadące samochodem do Łukowa mogą mieć środki odurzające. Sprawdzając tę informację, funkcjonariusze zatrzymali w Gołaszynie taksówkę, którą podróżowali dwaj młodzieńcy z Siedlec. Obaj mówili, że nie mają nic wspólnego z narkotykami i nie mają żadnych środków odurzających. Funkcjonariusze nie wierzyli w ich zapewnienia i sprawdzili wnętrze pojazdu oraz przeszukali dwóch młodych mężczyzn.
Okazało się, że młodszy z nich, 22-latek, miał w swojej saszetce dwie bryły brązowej substancji. Po sprawdzeniu okazało się, że zabezpieczone środki to 200 gramów haszyszu.
Dwaj młodzieńcy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Teraz prowadzący postępowanie policjanci ustalają, skąd pochodził haszysz i dla kogo był przeznaczony. Sprawa ma charakter rozwojowy, kryminalni nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Admol19:59, 17.08.2018
4 0
Sadzic Palic Zalegalizowac. Tyle w temacie 19:59, 17.08.2018