Ktoś chce oczernić Wyrzykowskiego?

Jedna z fundacji zajmujących się obroną praw zwierząt zareagowała na niepokojący wpis Pawła Wyrzykowskiego, który pojawił się w jego mediach społecznościowych. "Mieszkańcy Siedlec, czy wiecie, że w waszym mieście mieszka ktoś, kto zamieszcza sadystyczne opisy zabijania zwierząt i zadawania im cierpienia? - pytają przedstawiciele organizacji. 

Chodzi o post, jaki członek Konfederacji z naszego regionu miał zamieścić na platformie X. com. Według fundacji jest to "chwalenie się w internecie przyjemnością z zabijania zwierząt". Wyrzykowski na zdjęciu trzyma w rękach królika, zapewniając o właściwościach prozdrowotnych spożywania mięsa, a jednocześnie oferuje opcję "od żywego do talerza, czyli zabicie, oprawienie i przyrządzenie". Na tym jednak nie koniec, bowiem wdaje się on w polemikę z innym internautą, sugerując, że "nieodwracalne przełamanie oporu i zwisająca główka są na swój sposób urocze".

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie autora postu.

- To stary fejk, poprzez który chciano ze mnie zrobić zwyrodnialca, który znęca się nad zwierzętami. To przerobiony post sprzed około 6 lat. Komentarze również są przerobione i nieprawdziwe. To zwykła, oszukańcza propaganda, kolejny atak na moją osobę - mówi nam Paweł Wyrzykowski.