Czy telewizja pomoże mieszkańcom z kolosalnymi rachunkami za wodę?

Dziennikarze Telewizji Polsat zainterweniowali w sporze pomiędzy lokatorami a Siedlecką Spółdzielnią Mieszkaniową. 

2 lutego w programie Interwencja ukazał się reportaż dotyczący głośnej sprawy wysokich rachunków za wodę, jakie otrzymali mieszkańcy podlegający pod Siedlecką Spółdzielnie Mieszkaniową.

- Od 24 września do 15 października byliśmy z mężem w sanatorium, w mieszkaniu została dorosła córka i u mnie jest 408 zł niedopłaty. Skąd? Nie wiem. Zużyłam w trakcie tego kwartału aż 39 metrów sześciennych wody zimnej i prawie 20 ciepłej - mówiła jedna z bohaterek reportażu.

Co udało się ustalić reporterom i jakie stanowisko wobec bulwersującego problemu zajął prezes SSM, który zdecydował się na rozmowę z lokatorami? 

- Ostatni miesiąc robimy szacunkowo, program wynika trochę ze średniej z 11 miesięcy, plus okresowe zużycia. Jeżeli państwu nie zgadza się stan wodomierzy, należy zgłosić się do spółdzielni mieszkaniowej i wtedy sobie wyjaśnimy - mówił prezes zarządu SSM, Michał Golik.

Wyjaśnienia prezesa okazały się zbyt pobieżne i niewystarczające dla mieszkańców Siedlec, którzy jasno deklarują, że rozliczenia i opłaty naliczane przez Spółdzielnie są niesprawiedliwe. Żądają oni wyrównania stawek między innymi za podgrzanie wody.  Mieszkańcy zwrócili również uwagę, że naliczane rachunki różnią się od siebie diametralnie w zależności od bloków, w których mieszkają - nawet jeśli są to sąsiadujące ze sobą budynki.

Podczas spotkania prezes wyraził chęć współpracy z mieszkańcami. Zaproponował, aby każdy z lokatorów zgłosił się osobiście w celu szczegółowej analizy rachunków oraz rozwiania wszelkich wątpliwości związanych z zużyciem wody. 

Czy interwencja telewizji wpłynie na pozytywne rozwiązanie tej sprawy? Dowiemy się w najbliższym czasie.

Źródło: Interwencja Telewizja Polsat