Jest akt oskarżenia przeciwko zabójcy księdza i Ukrainki

Do Sądu Okręgowego w Siedlcach trafił akt oskarżenia przeciwko 23 letniemu Rafałowi J. z Kowies, który to dopuścił się dwóch zabójstw. 

Młotkiem zabił księdza w siedleckim parku i Ukrainkę - sprzątaczkę z jednego z sokołowskich zakładów, oraz usiłował zabić trzy inne osoby, w tym współwięźnia. Ustaliliśmy, że siedlecki sąd nie wyznaczył jeszcze daty pierwszej rozprawy.  

Przypominamy - w nocy z 11 na 12 listopada 2021 roku w miejskim parku w Siedlcach znaleziono bestialsko pobitego księdza. 35 letni ojciec Adam Świerżewski, który zaraz zmarł w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń.

Śledczy ustalili, że to 23-letni Rafał J. zaatakował franciszkanina młotkiem. W piątek, 30 grudnia, Prokuratura Okręgowa w Siedlcach skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego pobicia zakonnika i zabójstwa obywatelki Ukrainy.  

Brutalne morderstwo ks. Adama Świerżewskiego wstrząsnęło Mazowszem. Zakonnik został brutalnie skatowany w miejskim parku w Siedlcach. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o jego życie. Bezskutecznie. Od listopada 2021 roku siedlecka Prokuratura Okręgowa intensywnie poszukiwała zabójcy księdza. Sprawa była trudna, bo w miejscu zbrodni nie było monitoringu i świadków. Po prostu długo nie było tzw. punktu zaczepienia. Ale los uśmiechnął się do śledczych pociągając jednak za sobą kolejną ofiarę.

18 stycznia ubiegłego roku w Sokołowie Podlaskim przy skrzyżowaniu ulic Ząbkowskiej i Ustronnej znaleziono broczące krwią ciało kobiety. Była to49-letnia Nadia Y. obywatelka Ukrainy, która została napadnięta gdy szła do pracy na nocną zmianę.

Dwa dni po znalezieniu zwłok sokołowscy policjanci na podstawie zapisu monitoringu wytypowali i zatrzymali Rafała J. Morderca miał na butach krew denatki, a na odnalezionym młotku znajdowały również znajdowały się ślady krwi zakatowanej obywatelki Ukrainy. Mimo, że śledczy mieli niezbite dowody 23 latek nie przyznał się do zabójstwa. Sokołowski sąd aresztował go na trzy miesiące.

Siedleccy prokuratorzy prowadząc sprawę śmierci księdza Adama w siedleckim parku, porównali oba zabójstwa to jest duchownego i Ukrainki. Okazało się, że te dwie potworne zbrodnie łączą wspólne elementy, a mianowicie czas działania, atak od tyłu, uderzenia w głowę. Mozolnie zebrane dowody bezsprzecznie wskazały na to, że Rafał J. były sztangista z Kowies zabił księdza Adama i Nadię z Ukrainy.    

- Zebrane dowody, między innymi ekspertyzy kryminalistyczne, dostarczyły wystarczających podstaw do przyjęcia, że zabójcą księdza i kobiety jest ta sama osoba - informował Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. - Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień - dodał.  

Ale to nie wszystko, co narozrabiał do tej pory Rafał J. Prokuratura przedstawiła mu trzy dodatkowe zarzuty usiłowania zabójstwa trzech osób. Dwóch mężczyzn w Sokołowie Podlaskim i współwięźnia w zakładzie karnym w Radomiu. Rafałowi J. grozi dożywocie.                                                                                AW