Targowisko dla wielu mieszkańców Siedlec jest miejscem, w którym mogą kupić produkty świeże, dobre jakościowo i przede wszystkim z lokalnym pochodzeniem.
Plac targowy przy ulicy 11-listopada to nie tylko market na dworze. Jest to miejsce, w którym dzięki bezpośrednim kontaktom kupującego ze sprzedającym możemy zrobić zakupy w dobrej atmosferze. Jednak wygląd i stan obecnego targowiska pozostawia wiele do życzenia.
- Plac obecnie jest miejscem wstydu dla mieszkańców i pracujących tam osób, a przede wszystkim dla nas rządzących. Metalowe ławy z dziurami w blachach zamiast dachu, brak toalety, nierówna posadzka to tylko niektóre z powodów do wstydu tego miejsca - scharakteryzował plac prezydent miasta Andrzej Sitnik.
Wśród planów rozwojowych miasta znalazł się kapitalny remont targowiska, który miał nie tylko uatrakcyjnić to miejsce, ale także zmodernizować pod względem technicznym i wizualnym. Według zaplanowanego remontu miały pojawić się zaplecze sanitarno-socjalne, toaleta, wydzielone lokale handlowo-usługowe, wiata śmietnikowa, dwie wiaty handlowe z wydzielonymi miejscami o różnych powierzchniach stanowisk, miejsca parkingowe i stojaki na rowery. Remont obejmował także utwardzenie terenu, techniczną przebudowę infrastruktury, nowe oświetlenie, ogrodzenie i monitoring. Dlaczego remont nie przebiegnie według planu?
- Składaliśmy wiele wniosków o dofinansowanie. Ostatni w ramach Polskiego Ładu na zadanie pn.: „Przebudowa targowiska miejskiego przy ul. 11 Listopada w Siedlcach”, ale środki nie zostały nam przyznane. Parlamentarzyści z naszego regionu, którzy podczas spotkań z wyborcami i w wywiadach medialnych głośno zapewniają o swoim wpływie na podział środków dotacyjnych, jak się okazuje w najważniejszych momentach, zapominają o swoich mieszkańcach. Gdzie jest poseł, który na co dzień mieszka w Siedlcach, korzysta z infrastruktury miejskiej, który ciągle zapewnia wyborców o swoich wpływach w strukturach rządowych? Moim zdaniem powinien wesprzeć projekt przygotowany z myślą o mieszkańcach Siedlec i okolic - zastanawia się prezydent miasta.
W trzeciej edycji naboru wniosków o dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych (Edycja trzecia - PGR) złożone zostały 2 wnioski: na budowę budynku służącego do obsługi kąpieliska i plaży nad zalewem siedleckim (wnioskowana kwota 2 mln zł) oraz na długo wyczekiwany remont targowiska (wnioskowana kwota 8 mln zł). Środki zewnętrzne na te dwa projekty nie zostały przyznane.
Czy to znaczy, że remontu targowiska nie będzie?
- Remont z pomocą czy bez i tak się odbędzie. Będziemy starali się remontować plac swoimi zasobami, między innymi ze środków z budżetu obywatelskiego. Projekt nie zostanie zrealizowany tak jak planowaliśmy, ponieważ ze względu na brak dotacji będzie musiał przebiegać etapowo. Jednak nie wyobrażam sobie, aby ten plac pozostawał dłużej w obecnym stanie - podsumował prezydent Sitnik.
Kasia14:51, 12.08.2022
To jest za mały plac na targowisko aby inwestować tyle kasy.W Siedlcach powinno być targowisko na obrzeżach miasta a nie parę straganów upchane.Sprzedający muszą wyprowadzać samochody bo nie ma miejsca.Wstyd tyle lat to już trwa.Zobaczcie jak wygląda to w Łukowie,Łosicach i innych sąsiednich miejscowościach.
14:51, 12.08.2022
Handlarz08:25, 13.08.2022
2 3
A straż dalej będzie handlujących wyganiać z chodnika bo oni nie będą mieli gdzie stać i sprzedawac.Pomysłodawcy tego przedsięwzięcia niech myślą rozsądnie jeśli zainwestować tak duże pieniądze to z głową a nie kupę zadaszeń,hal a miejsca do handlu bardzo mało.Już jak wydać pieniądze to większy plac i zrobić targowisko z prawdziwego zdarzenia,jedno konkretne na którym będzie gdzie handlować,swobodnie kupować i bez problemu zaparkować 08:25, 13.08.2022