Tłumy siedlczan przybyły na plac znanym powszechnie jako Marakana z okazji święta Żelaznej Dywizji. Wojsko przygotowało mnóstwo niespodzianek dla siedlczan.
Na niebie można było dostrzec samoloty Iskra, a także spadochroniarzy. Po uroczystościach odbył się wojskowy piknik wypełniony atrakcjami. W jego trakcie można było między innymi spróbować dań z kuchni polowej.
Przez kilka godzin siedlecka Marakana tętniła życiem. Na nudę nie narzekali zarówno dorośli, jak i najmłodsi.
0 0
Zamiast wydawać na drut kolczasty na granicy z Białorusią, dajcie 400 mln zł ratownikom medycznym, którzy się masowo zwalniają, nie bez przyczyny. Pomyślcie o ludziach.