Gminne Dożynki Gminy Siedlce w tym roku odbyły się w Strzale.
Podsiedlecka miejscowość tego dnia przyciągnęła na swoje tereny nie tylko mieszkańców gminy, ale również i miasta, a także powiatu. A to za sprawą idealnie dobranego zestawu gwiazd wieczoru, w których repertuarze każdy znalazł coś dla siebie.
Uroczystości dożynkowe rozpoczęły się tradycyjnie, jednak i tutaj organizatorzy zadbali o to, aby ich pomysł zapadł w pamięci obecnych na wydarzeniu. Korowód dożynkowy prowadzili starostowie, radna gminy Siedlce i wójt, którzy jechali na wozie, a tuż za nimi gospodynie i gospodarze z przepięknymi wieńcami dożynkowymi. Korowód poprowadził prosto pod scenę, gdzie przez cały dzień grafik był wypełniony, aż do ciemnej nocy.
Dożynki gminy Siedlce rozpoczęto od uroczystej mszy świętej, podczas której podziękowano za pomyślne plony i modlono się za wszystkich mieszkańców gminy, a szczególnie rolników i ich rodziny. Po mszy świętej nadszedł czas na obrzęd dzielenia chlebem, który starostowie przekazali według tradycji włodarzowi gminy. Wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski przyjął ten dar z szacunkiem i wdzięcznością, by następnie przy pomocy starostów Beaty Sobieszak i Jana Sachonowicza, zastępcy wójta Sławomira Jagiełły, sekretarz gminy Doroty Dmowskiej-Paczuskiej i radnej gminy Elżbiety Wojtyry podzielić go wśród mieszkańców i zebranych gości.
- Dziękuję wszystkim za przybycie i wspólne celebrowanie dnia, symbolizującego zakończenie ciężkiej pracy rolników. Cieszę się, że zebraliśmy się dzisiaj tak licznie, że widzę wielu zaproszonych gości i mieszkańców. Praca rolnika jest trudna i bardzo często niedoceniana, dlatego tym bardziej pragnę, abyśmy dzisiaj skupili się na odpoczynku i świętowaniu udanych zbiorów. Przyjmijcie od nas ten chleb, niech będzie on symbolem powodzenia i niech nigdy nam go nie zabraknie. Na czas dzisiejszego świętowania i na każdy dzień życzę Państwu i sobie radości i zdrowia, byśmy mogli spotkać się na kolejnych dożynkach i ponownie świętować udane plony - mówił do obecnych wójt gminy Henryk Brodowski.
Po oficjalnej części nadszedł czas na zapowiedziane przez wójta gminy świętowanie. Początkowo scenę przejęły zespoły i grupy śpiewacze, które podtrzymując tradycję, zadbały o akompaniament do dobrej zabawy. Poza tradycją śpiewaczą nie zabrakło również tej kulinarnej, której można było zasmakować na stoiskach przygotowanych przez gminne Koła Gospodyń Wiejskich. Przygotowane przez gospodynie przysmaki przyciągały nie tylko wyglądem, ale i zapachem.
Podczas gminnych dożynek wręczono stypendia naukowe wójta gminy Siedlce dla uzdolnionej młodzieży ze wszystkich gminnych placówek oświatowych, a także rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Tegoroczny tytuł najpiękniejszego wieńca zdobyli gospodarze wydarzenia, czyli Koło Gospodyń Wiejskich w Strzale. Zresztą nie tylko nagrodę za wieniec zdobyli tego dnia. Całe wydarzenie udało się przygotować dzięki współpracy gminy Siedlce i Gminnego Ośrodka Kultury z Kołami Gospodyń Wiejskich ze Strzały i z Purzeca, które udowodniły, że zaangażowanie i determinacja, a przede wszystkim udana współpraca to klucz do sukcesu.
Jednak jeśli mówimy o sukcesie, niewątpliwie gminne dożynki były sukcesem muzycznym, który udało się osiągnąć organizatorom, dzięki gwiazdom wieczoru. JAcek Stachursky swoim znanym repertuarem przyciągnął do Strzały mnóstwo osób z różnych przedziałów wiekowych, zachęcając wszystkich do wspólnego śpiewu, następnie scenę przejęła Patrycja Runo, która porwała ten tłum do tańca w rytm cygańskiej muzyki. Jednak to Kacper Blonsky, znany głównie młodszemu pokoleniu sprawił, że na placu przy świetlicy wiejskiej w Strzale i okolicznych chodnikach brakowało miejsca, a mimo to wszyscy świetnie się bawili i trwali do końca jego koncertu.
Tak udane wydarzenie sprawia, że gmina Siedlce wysoko podniosła sobie poprzeczkę organizacyjną, a liczne, pozytywne komentarze potwierdzają, że bezpłatne wydarzenia organizowane na wysokim poziomie zapewniają równie wysoką frekwencję i zadowolonych mieszkańców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz