Zamknij

O formie kolędy zdecydują proboszcz i wierni

14:49, 01.01.2022 KL Aktualizacja: 16:17, 01.01.2022
Skomentuj

Tradycyjnie Święto Świętej Rodziny rozpoczyna w Kościele praktykę duszpasterską zwaną kolędą. W niektórych regionach Polski zaczęła się nawet przed świętami Bożego Narodzenia. 

Wizyta duszpasterska to tradycyjne spotkanie odbywające się w okresie okołoświątecznym. W tym roku ze względu na przedłużające się obostrzenia pandemiczne wiele parafii rezygnuje z odwiedzin w domach wiernych. 

W diecezji siedleckiej, decyzję w sprawie kolędy oraz wizyty księży w poszczególnych domach podejmuje proboszcz poszczególnej parafii. 
Rozwiązania są różne. Może to być tradycyjna wizyta duszpasterska, nabożeństwo w kościele czy też jak to ostatnio jest praktykowane spotkanie z kapłanem przy kapliczce.

W Siedlcach sytuacja jest bardzo podobna do ubiegłorocznej. To proboszcz i wierni decydują czy ksiądz wejdzie do domu wiernego. Wszystko zależy od sytuacji pandemicznej i rozsądku. Wszelkie informacje dotyczące wizyty duszpasterskiej, jej terminu oraz formy można uzyskać na stronach internetowych lub w kancelarii parafialnej. Dlatego warto wcześniej się z nimi zapoznać, szczególnie jeśli parafia prowadzi zapisy na spotkania z wiernymi. 

Ciekawe rozwiązanie zaproponowali księża z parafii pw. Ducha Świętego w Siedlcach.

Jak czytamy na stronie parafii „ze względu na sytuację pandemiczną,biorąc pod uwagę bezpieczeństwo naszych parafian, zachowując szacunek dla tych, którzy przez izolację chcą chronić swoje zdrowie, zapraszamy parafian, jak w ubiegłym roku do kościoła na specjalne nabożeństwo kolędowe i mszę św. Pragniemy przedstawicielom poszczególnych rodzin powierzyć misję zaniesienia błogosławieństwa do domów i mieszkań”. Zaproponowali aby spotkanie odbywało się w nowej formie. - Najpierw zgromadzimy się w kościele o godz. 17.30 na nabożeństwie w intencji naszych rodzin. Modlić się będziemy przed Najświętszym Sakramentem. Wówczas możemy skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Następnie weźmiemy udział we Mszy św. o godz. 18.00, odprawianej w intencji rodzin zaproszonych na tę mszę z uwzględnieniem modlitwy za zmarłych z naszych rodzin. Przy wyjściu ze świątyni otrzymamy specjalny folder kolędowy, i obrazek z modlitwą w intencji rodziny. Jeśli w rodzinie - w stosunku do ubiegłego roku - nastąpiły zmiany prosimy o zgłoszenie tego faktu w zakrystii. Kierując się dobrze rozumianą troską o byt parafii, jej codzienne funkcjonowanie będziemy mogli złożyć ofiarę kolędową, jak to miało miejsce przy klasycznej kolędzie. Zebrane ofiary posłużą nam do pokrycia kosztów ogrzewania kościoła, plebanii i sal katechetycznych oraz energii elektrycznej. W zależności od ilości zebranych ofiar planować będziemy przyszłoroczne inwestycje i remonty. Jeśli ktoś chce indywidualnie zaprosić księdza na spotkanie kolędowe w swoim domu prosimy o zgłaszanie się do księży wikariuszy - czytamy w ogłoszeniach parafialnych.


Z kolei kolęda w siedleckiej parafii Bożego Ciała rozpoczęła się tuż po świętach. Jej celem, jak czytamy w ogłoszeniach  jest błogosławieństwo domów i rodzin w nich zamieszkujących.

- Zastanawialiśmy się, jaką formę wizyty przyjąć w tym roku. Rozważaliśmy kilka wariantów i słuchaliśmy sugestii wiernych. Postanowiliśmy, że kolęda odbędzie się w formie tradycyjnej. Będziemy starali się zachować przepisy sanitarne. Rozumiemy, że być może niektóre osoby będą odczuwały obawy przed przyjęciem kolędy i z tego powodu nie przyjmą nas do swoich domów - informuje kancelaria parafialna.


Na stronach poszczególnych parafii pojawiają się informacje o tym, że wizyty już się zaczęły, a księża będą chodzić po domach. Proszą jednak o to, aby ich nie przyjmować, jeżeli któryś z domowników jest chory na COVID-19, aby podczas wizyty mieć maseczkę. Za osoby, które nie mogły przyjąć kapłana, będą odprawiane msze.

Są jednak miejsca, w których typowych wizyt duszpasterskich nie będzie, a księża będą zapraszać mieszkańców poszczególnych ulic na wspólne msze, oczywiście przy zachowaniu obostrzeń sanitarnych. Poszczególni duchowni w niektórych miejscach ogłaszają, że te osoby, które chcą ich przyjąć, muszą to zgłosić w kancelarii parafialnej i dopiero wtedy będą przygotowywane specjalne zaproszenia. Ciekawostką jest to, że niektórzy księża będą prowadzić kolędę on-line. 

W archidiecezji poznańskiej, krakowskiej, warszawskiej, wrocławskiej i gnieźnieńskiej oraz w diecezjach: bydgoskiej, tarnowskiej czy rzeszowskiej przyjęto zasadę, że ksiądz nie będzie przychodził do domów wiernych, chyba że wyrażą oni taką wolę. Prośbę o odbycie kolędy trzeba będzie odpowiednio wcześniej zgłosić w kancelarii danej parafii. Wówczas powinni zachować dystans, korzystać z maseczek i rozsądnie dysponować czasem wizyty duszpasterskiej. 

Kuria krakowska, warszawska, lubelska, gnieźnieńska, tarnowska, rzeszowska, kielecka, włocławska i bydgoska poinformowała o przyjęciu rozwiązania, że zamiast kolędy odbywać się będzie wspólna modlitwa w kościele. Będzie to alternatywą dla osób, które ze względu na trwającą pandemię nie chcą przyjmować księdza w domu. Aby unikać tłumu, na msze będą po kolei zapraszani mieszkańcy danych ulic lub osiedli. Podczas Eucharystii ma być również święcona woda, którą będzie można zabrać ze sobą, by skropić mieszkanie.

Z kolei diecezja bielsko-żywiecka poinformowała, że wizytę duszpasterską przenosi na czas, kiedy pozwolą na to warunki sanitarne. Ciekawe i bardzo innowacyjne rozwiązanie zaproponował natomiast proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Tychach. Tam z uwagi na bezpieczeństwo wiernych oraz księży kolęda 2021/2022 odbędzie się online, a połączenie będzie można nawiązać za pomocą Zooma.

Wizyta duszpasterska zazwyczaj kończy się przekazaniem księdzu koperty z tzw. ofiarą. Czy Polacy są hojni i jakie kwoty zazwyczaj przekazują. W ubiegłych latach parafianie do kopert wkładali różne banknoty. Zazwyczaj w przedziale od 10 do 100 zł, czasem 150, a nawet i 200 zł. Być może w tym roku w dobie galopującej inflacji i malejących o nawet 40 proc. dochodów Kościoła w Polsce te sumy będą większe.

Koszty utrzymania parafii rosną, największą częścią wydatków są rachunki za ogrzewanie, prąd, gaz czy wywóz nieczystości. Do tego dochodzą  ewentualne remonty czy pensje pracowników. Warto więc mieć na uwadze pomoc swojej parafii oczywiście przy zdrowym rozsądku i własnych możliwościach finansowych. Z rozmów wyłania się przedział od 10 do 200 zł. 

Jak wygląda podział gotówki, którą ksiądz przynosi z kolędy? Wbrew panującej opinii w kieszeni zostaje niewiele. Połowa środków z kopert przeznaczona jest na cele parafialne i diecezjalne. Druga trafia do podziału pomiędzy księży. Po odliczeniu składek to około jedna piąta zebranej kwoty. Jak wynika z raportu KAI najczęściej do koperty trafia 50 zł. Zdarzają się jednak i puste koperty, co jest już chyba niezbyt właściwym postępowaniem.

foto poglądowe: pixabay
 

(KL)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Zaoszczędza czasZaoszczędza czas

0 3

Niech mówią rodzicom ze bez Boga się dzieci nie wychowa módlcie się i nie poddawać w życiu. Jak zakładać rodzinę żeby nie krzywdzili siebie ani innych. Nauka zabawa obowiązki domowe myć się. 17:47, 01.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

LisLis

0 4

To lepsze już do kapliczki przyjść. Nie którzy mają daleko do kościoła. Nie mają aut. Raz do roku ksiądz może się wybrać do ulic. 17:49, 01.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%