Kontrolował każdy jej krok, śledził telefon, groził śmiercią. Koszmar kobiety i jej dzieci przerwała dopiero interwencja policji. 45-latek z Siedlec trafił do aresztu.
Mężczyzna przez długi czas znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną i dziećmi. Wyzywał ich, szarpał, groził, że ich zabije. Zainstalował w telefonie żony aplikację do śledzenia lokalizacji, a w jej pracy i torebce ukrył podsłuch. Zabraniał kontaktów z rodziną i znajomymi, kontrolując niemal każdą minutę jej życia.
W końcu kobieta, zachęcona przez bliskich, zdecydowała się zgłosić sprawę na policję. Gdy mąż zauważył w aplikacji, że przebywa na komendzie, natychmiast przyjechał na miejsce. Tam został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Na podstawie zebranych dowodów prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku.
45-latek spędzi najbliższe trzy miesiące za kratkami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz