Sobotniego wieczoru (13 kwietnia) Kawashi Team dał taki show, że jurorom programu Mam Talent wręcz „szczęki opadały”. Pokaz niszowych sztuk walki został nagrodzony owacjami na stojąco.
– Muszę ochłonąć, bo jestem rozwalona Waszym występem. Byliście rewelacyjni. Każdy i każda z Was – podsumowała występ Agnieszka Chylińska.
– Kiedy wyszliście na scenę i zaczęliście odgrywać swoje role, pomyślałem, że w którymś momencie nie wytrzymacie i się uśmiechniecie. Jednak do końca trwaliście w swojej roli – chwalił Marcin Prokop i dodał: – Miałem taką wizję, że jesteście moimi dziećmi i przyszliście po podwyżkę swojego kieszonkowego i ja nie mam argumentów, żeby się nie zgodzić. To było cudowne!
Julia Wieniawa „bieganie z nożami” uznała za bardzo niebezpieczne: – Byłam przerażona. Mi mama nie pozwalała biegać z nożem po domu, gdy miałam tyle lat co Wy – zwróciła się na najmłodszych zawodniczek. Marcin Prokop zapytał je też: – Jak dziecko, które trenuje taką dyscyplinę, jest odbierane przez rówieśników, zwłaszcza chłopców?
– Trochę się boją – odpowiedziały dziewczynki. – Mają prywatnie ksywę „zabójcze warkoczyki” – dodała Agnieszka Chylińska, rozbawiając tym publiczność.
Kawashi Team otrzymał od jurorów 3 razy „tak”, ale niestety nie został wyłoniony do kolejnego etapu programu, czyli odcinków na żywo. Niemniej jednak, występ ekipy można zaliczyć do sukcesów.
– Reakcja jurorów to było miłe zaskoczenie. Cieszymy się, że udało się przebić z czymś niszowym i nasz występ został wyemitowany w telewizji. W tym programie nie było jeszcze tego typu sportu – przyznaje w rozmowie z nami Rafał Popek, trener Kawashi Team. Jak się dowiadujemy, w Polsce nie ma innych klubów Kawashi, ten siedlecki jest więc ewenementem. Jeżeli zawodnicy chcą rywalizować z kimś z zewnątrz, muszą wyjeżdżać za granicę.
Połączenie bezkontaktowych sztuk walki z elementami akrobatycznymi – to co grupa zaprezentowała za szklanym ekranem, jest kwintesencją tego, czym zawodnicy i trenerzy zajmują się na co dzień już od kilkunastu lat. – Program rządzi się swoimi prawami, więc dostosowaliśmy do niego nasz układ. Do występu wybraliśmy najlepsze osoby z poszczególnych grup wiekowych. To reprezentacja naszego klubu – zaznacza trener.
W siedleckiej Akademii Kawashi ćwiczy obecnie blisko 300 osób, głównie dzieci i młodzież w wieku od 5. do 18. roku życia.
Gratulujemy znakomitego występu!
Zdjęcia z materiałów TVN
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz