Drużyny z Huty Mińskiej i Sokołowa Podlaskiego celowały w trzy punkty, ale musiały zadowolić się remisami.
KS Raszyn - Victoria Sulejówek 1:1 (0:0)
Trwa fatalna passa Victorii. W trzech ostatnich meczach podopieczni Łukasza Ryczkowskiego zdobyli tylko jedną bramkę i ugrali jeden punkt na dziewięć możliwych. Wygląda na to, że porażka w meczu na szczycie w Piasecznie odebrała Victorii chęci do walki w lidze...
Po pierwszej bezbramkowej połowie do głosu doszli raszynianie. W 54 minucie Jakub Miałkowski znalazł sposób na pokonanie Jakuba Karczewskiego. Od tego momentu Victoria zaczęła przeważać, ale grała nerwowo i nieskutecznie. Do wyrównania doprowadził w końcówce rezerwowy Konrad Śliwka. Na zdobycie zwycięskiej bramki zabrakło czasu i umiejętności.
W 28 kolejce (18 maja o 19:00) do Sulejówka zawita Orzeł Baniocha.
Bramki: Miałkowski 54 - Śliwka 82.
Victoria: Karczewski - Gromek (56 Jarosz), Domżalski, Ławcewicz-Musialik, Wielgosz - Świątek, Dębski, Rak (60 K. Wróbel), Abdioglu (60 Śliwka) - Wilanowski, Szeliga (80 Skotnicki).
Mazur Karczew - Tygrys Huta Mińska 2:2 (0:2)
Dwóch rannych po otwartym meczu w Karczewie. Do przerwy Tygrys prowadził 2:0 już po 19 minutach, jednak w drugiej połowie Mazur włączył wyższy bieg i doprowadził do wyrównania. Najpierw karnego wykorzystał Serhij Herasymeć. Co ciekawe, jedenastkę sprokurował Patryk Kwaśniczko, który jesienią występował w Tygrysie. Na 2:0 podwyższył Jakub Teodorski po strzale z głowy. W pierwszej połowie więcej goli nie było.
Tuż po przerwie Herasymeć mógł zamknąć rywalizację, lecz trafił jedynie w słupek. Później do głosu doszli karczewianie. W 63 minucie Jakub Piekut wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Daniela Żurawskiego, wychowanka Mazura, na Macieju Bakule. Po chwili było już 2:2. Dominik Staluszka wykorzystał zbyt krótkie wybicie Jakuba Szymkowiaka. W końcówce Mazur miał okazję na przechylenie szali na swoją korzyść, ale ich nie wykorzystał.
W środowej kolejce (18 maja) o 17:30 rozpocznie się domowy mecz Tygrysa z liderem z Piaseczna.
Bramki: Piekut 63 k, Staluszka 66 - Herasymeć 9 k, Teodorski 19.
Tygrys: Szymkowiak - Bartoszewski (Pasik), Żurawski, S. Dźwigała, Teodorski - M. Mruz, Minchberg, Koszela (K. Panufnik), Masałow, Tarnowski (Woronin) - Herasymeć.
MKS Piaseczno - Naprzód Skórzec 6:0 (4:0)
W Piasecznie bez niespodzianki. Lider tabeli rozbił Naprzód w ciągu 20 minut. Tyle właśnie potrzebował MKS, aby zaaplikować rywalom cztery bramki. Różnica klas dzieląca obie drużyny była bezdyskusyjna. Po przerwie nie działo się zbyt wiele. Rozstrzygnięty już mecz był prowadzony w spacerowym tempie. Pomimo tego gospodarze dołożyli jeszcze dwa trafienia za sprawą rezerwowych i wygrali 6:0.
18 maja o 18:00 Naprzód podejmie Wilgę.
Bramki: Matulka 8, Wiejak 12, Macioszek 21, Prusiński 28, Faliszewski 71, Wysocki 78.
Naprzód: Adamiak - Łęczycki, A. Chojecki (58 Skwierczyński), Woźnica, T. Kacprzak - K. Pawlik (46 Skrzypek), Sierociuk, J. Mruz (64 M. Kacprzak), Kołodziejczuk (80 K. Chojecki), J. Pawlik - Krasuski (76 Goś).
Mszczonowianka Mszczonów - Mazovia Mińsk Mazowiecki 3:1 (1:1)
To nie był udany mecz Mazovii. Od 23 minuty piłkarze Marcina Sasala musieli sobie radzić w dziesięciu, ponieważ z boiska za dwie żółte kartki w krótkim odstępie czasu został usunięty Mateusz Bienias. Mszczonowianka błyskawicznie wykorzystała grę w przewadze. W 26 minucie strzałem z rzutu wolnego Cezarego Osucha zaskoczył Piotr Petasz. Golkiper Mazy mógł zrobić więcej przy tej sytuacji. Pomimo osłabienia mińszczanie doprowadzili do wyrównania w doliczonym czasie gry. Wojciech Wocial trafił w rękę rywala, sędzia wskazał na wapno, a w rolę egzekutora wcielił się Michał Bondara.
Sytuacja Mazovia skomplikowała się po przerwie. W ciągu sześciu minut dwie żółte kartki obejrzał Ihor Krasznewśkyj i osłabił swój zespół. Grająca w dziewiątkę drużyna Sasala próbowała kontrować, lecz to gospodarze zadali zabójcze ciosy. W 68 minucie Damian Pociech przymierzył zza pola karnego. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Mszczonowianka rozklepała defensywę mińszczan, a Sebastian Czapa umieścił piłkę w pustej bramce.
18 maja o 18:00 rozpocznie się mecz Mazovii z Żyrardowianką.
Bramki: Petasz 26, Pociech 68, Czapa 87 - Bondara 45+5 k.
Mazovia: Osuch - Ksionz, Bienias, Słowik, Krasznewśkyj - Puciłowski, Pędowski (79 Jurczak), B. Malesa (70 Grabek), Wocial, Mitas (72 Markiewicz) - Bondara.
Podlasie Sokołów Podlaski - Pogoń II Siedlce 1:1 (1:1)
Początek spotkania był elektryzujący. Już w 2 minucie Podlasie Krzysztof Kozaczuk zamienił na bramkę podanie Alistaira Selamoleli. Po szybko strzelonym golu zabrakło jednak koncentracji i po błędzie środkowych obrońców do wyrównania doprowadził Eryk Więdłocha. Od tego momentu mecz się wyrównał. Podlasie dłużej utrzymywało się przy piłce, ale rezerwiści z Siedlec czyhali na swoje okazje. Do przerwy było 1:1.
Druga połowa była nerwowa. Piłkarze Podlasia mieli wiele pretensji do arbitra za podejmowane przez niego decyzje. Nerwowość rosła wraz z upływającym czasem i niekorzystnym rezultatem na tablicy wyników. Sokołowianie za dużo sił wkładali w dyskutowanie i nie stworzyli praktycznie żadnej klarownej sytuacji. Stracili za to Dominika Barciaka, który wyleciał z boiska po dwóch żółtych i czerwonej kartce.
18 maja o 16:00 rozpocznie się mecz Zamłynia z Podlasiem. Dwie godziny później Pogoń II zagra z Oskarem.
Bramki: Kozaczuk 2 - Więdłocha 4.
Podlasie: Bieliński - Skwarek (84 Buczyński), Ardej, M. Panufnik, Krupa (76 Parzonka) - Kozaczuk (65 Zając), Komycz (65 Siedlecki), Barciak, Dmowski, Selamolela - Omieciuch.
Pogoń: Wróblewski - Czerski, Lewkowski, Wrzosek, Mucha (90+3 Krasnodębski) - M. Grochowski, Leszczuk, Stankiewicz (90+4 Szeląg), Płudowski (90 Brojek), Więdłocha - Szczepaniak (87 Kiełkucki).
Wilga Garwolin - Milan Milanówek 3:0 (0:0)
Utrzymujący wysoką formę garwolinianie potrzebowali 80 minut, aby przebić się przez defensywę beniaminka z Milanówka. Przewaga GKS była bezdyskusyjna, ale wynik przez większość meczu był sprawą otwartą.
W 81 minucie Wilga objęła prowadzenie po akcji rezerwowych: Jakub Wągrodzki trafił, a Tomasz Paszkowski asystował. Po chwili potężnym i celnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Grzegorz Piesio. Wynik w ostatniej akcji meczu z rzutu karnego ustalił wracający po uciążliwej kontuzji Damian Papiernik.
Bramki: Wągrodzki 81, Piesio 83, D. Papiernik 90+3 k.
Wilga: Wasążnik - Rudzki (90 D. Papiernik), Piotrowski, Zabiegałowski (75 Jarek) - Grzegorczyk (85 Pyra), Kowalski, Zalewski (70 Wągrodzki), Piesio, Alot (55` Paszkowski) - Grober (85 Jarzyna), S. Papiernik.
Żyrardowianka Żyrardów - Płomień Dębe Wielkie 2:0 (1:0)
Nie udał się Płomiennym wyjazd do Żyrardowa. Podopieczni Michała Suskiego przegrali 0:2 i praktycznie stracili wszelkie szanse na utrzymanie w IV lidze.
Od początku przeważała Żyrka. Płomień nastawił się na grę z kontry, ale ta taktyka nie przyniosła wymiernych efektów. W 27 minucie aktywny Bartosz Kuźmiński zaskoczył Kacpra Winiarka. Żyrardowianka kontrolowała przebieg spotkania i szukała okazji do zdobycia drugiej bramki. Takowa nadarzyła się po godzinie gry i została wykorzystana przez Macieja Naleja. Więcej goli nie było.
18 maja o 18:30 Płomień zagra w Rudzie z Mazurem.
Bramki: Kuźmiński 27, Nalej 61.
Płomień: Winiarek (46 Dróżdż) - Pyrek (64 P. Siporski), Pytel, Laskowski, Cacko - Bąk, Mi. Malesa, G. Siporski (76 Małecki), Smoderek (46 Gontarek), Brzeziński (68 Czekaj) - Matwiejczyk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz