Zamknij

Narkotyki i dopalacze - dlaczego dzieci biorą?

08:56, 17.10.2020 MM Aktualizacja: 08:56, 17.10.2020
Skomentuj

Dlaczego dzieci i młodzież sięgają po narkotyki czy dopalacze? To trudne pytanie, na które poszukamy odpowiedzi.

Najczęstsze źródła zdobywania dopalaczy 

Wystarczy, że młody człowiek ma najmniejsze znajomości wśród ludzi, którzy zajmują się rozprowadzaniem używek (narkotyków i dopalaczy). Bardzo łatwo jest je nabyć. Często nawet jest to możliwe bez wychodzenia z domu, bo diler zamówiony towar dostarczy pod same drzwi. Druga kwestia to dopalacze, które bardzo łatwo można zamówić przez internet. Najczęściej młodzi zamawiają je i odbierają w paczkomatach. Czują się wtedy bezpiecznie, anonimowo, ponieważ nie podają swoich prawdziwych danych osobowych. Takiego młodego trudno namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialności. Jednak - jak wynika z przeprowadzonych badań - najczęściej młodzi ludzie dopalacze otrzymują po raz pierwszy od znajomych.

Ciekawość

Naturalną cechą okresu dorastania jest ciekawość. Prowadzi ona do eksperymentowania z dopalaczami. Młodzi ludzie często sięgają po dopalacze, ponieważ są ciekawi efektów, jakie one wywołują. Ciekawość jest najczęstszą przyczyną sięgnięcia po tego rodzaju używki. Młodzi odczuwają chęć przeżycia tego, o czym opowiadają rówieśnicy mający już taką inicjację za sobą. Chęć dorównania rówieśnikom, doświadczenia czegoś niezwykłego, w przekonaniu wielu - niegroźnego, popycha młodych w stronę narkotyków i dopalaczy. Bardzo często młodzieży wydaje się, że można bezkarnie wyjść z sytuacji eksperymentu.

Ucieczka od problemów

Drugim powodem brania przez młodych ludzi narkotyków są problemy w domu, szkole czy w grupie rówieśniczej. Bardzo często młodzi czują się odtrącani przez najbliższe otoczenie. Doświadczają obojętności w domu, czują się osamotnieni, pozostawieni samym sobie, często rodzice/szkoła mają zbyt wygórowane oczekiwania i wymagania. Młodzież albo wychowywana jest w domach rygorystycznych, albo w takich, w których nie obowiązują żadne zasady. Zdarza się, że sprawy młodego człowieka w domu spotyka obojętność wobec problemów ważnych dla wieku dojrzewania. To popycha w stronę narkotyków lub dopalaczy. Przerażające bywa to, że bliscy ludzie nie widzą problemów, nie zauważają potrzeb dziecka, nastolatka. Coraz częściej pedagodzy alarmują, że rodzice dbają, by ich dziecko miało mnóstwo dodatkowych, często bardzo atrakcyjnych zajęć, ale nie zwracają uwagi na emocje, nastroje, nie dostrzegają pierwszych symptomów kłopotów (np. zaburzeń relacji z innymi ludźmi, izolowania się od domowników, napadów złości i agresji, nagłej zmiany grona znajomych, tajemniczych, krótkich rozmów telefonicznych, nagłych wyjść z domu). Bywają też rodziny, które nie wspierają dziecka, co często jest przyczyną szukania ukojenia w inny sposób. Młodzi ludzie sięgają po dopalacze, próbując w taki sposób rozwiązać problem lub choćby zapomnieć o nim na chwilę. 

Chęć przystosowania się do grupy rówieśniczej

Młodzi ludzie pragną być akceptowani przez rówieśników. Marzą, by stać się częścią grupy, znaleźć w niej przyjaciół. Chcą być postrzegani jako fajni kumple. Takie osoby często decydują się na sięgnięcie po dopalacze w przekonaniu, że ułatwią im one dopasowanie do grupy rówieśniczej. 

Dlaczego młodzi sięgają po narkotyki czy dopalacze?

Dlaczego młodzi ludzie decydują się brać narkotyki? W artykule odwołałam się do kilku najczęściej wskazywanych powodów. Jest ich z pewnością o wiele więcej. Młodzi chcą z pewnością sprostać rzeczywistości, w której żyją, być szczęśliwymi, akceptowanymi przez środowisko i kochanymi przez bliskich ludzi. Marzą, by ich życie przypominało to pokazywane przez media. Wydaje się jednak, że odpowiedzi na pytanie o prawdziwe, głębsze powody takiego stanu należy szukać w nas, dorosłych i świecie, który pokazujemy młodemu człowiekowi. Niewiele osób sięgających po narkotyki zdaje sobie sprawę z ich składu, najczęściej wystarcza zapewnienie nieźle działa. W momencie, gdy młody człowiek sięga po dopalacze, nie myśli o konsekwencjach ich zażywania.

Co mogą zrobić dorośli?

Dlatego jako dorośli ludzie, wychowawcy, rodzice - mamy obowiązek być bardzo czujni. Musimy nauczyć się wnikliwie obserwować młodych ludzi powierzonych opiece. Co możemy zrobić? Okazywać zainteresowanie sprawami dziecka (poznajmy jego przyjaciół, pomóżmy szukać inspirujących pomysłów na wolny czas, kibicujmy odkrywanym pasjom i zainteresowaniom), rozmawiać (nie tylko mówić, ale słuchać i starać się zrozumieć), wprowadzić czytelne zasady, wspierać, zapewniać, że może na nas liczyć w trudnych sytuacjach. Towarzyszenie dorastającej osobie to nie lada wyzwanie, ale może warto podjąć wysiłek, który uchroni nasze dziecko przed podejmowaniem złych decyzji, jakimi są narkotyki czy dopalacze. Dlatego wszystko w naszych rękach...

(MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

EhEh

0 0

Lepiej zapalić bucha marihuany faza szybko schodzi krzywdy nikomu się nie robi bo jest się świadom co się robi (nikt nie umarł od niej) niż pić ten przeklęty alkohol i krzywdzić bliskich lub kogoś zabić... I to jest głupota że alkohol jest legalny i powoduje więcej zła niż marihuana która jest nielegalna...
21:11, 17.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%