Już po raz jedenasty w Miedznie odbyła się Uczta Pierogowa, połączona z trzecim Piknikiem Kół Gospodyń Wiejskich.
Wydarzenie co roku, z przerwą na czas pandemii korona wirusa, gromadziło wielu mieszkańców powiatu i okolicznych miejscowości. W tym roku festyn połączony był z piknikiem KGW, który odbył się po raz trzeci.
Organizatorzy zadbali, aby każdy znalazł coś dla siebie. Ponad dwadzieścia kół gospodyń wiejskich przygotowało na ten dzień prawie 23 tysiące pierogów. Już od południa na placu przy szkole gromadzili się miłośnicy pierogów, którzy w długich kolejkach czekali aby zakupić przysmak z którego słynie Miedzna. Po godzinie większość pierogów została wykupiona.
Jury konkursu na najlepsze pierogi oceniało ich 22 rodzaje. Można było spróbować i kupić pierogi o różnych smakach, wziąć udział w konkursach i innych atrakcjach.
Tradycyjnie ucztę rozpoczęły rodzinne zawody wędkarskie, których wyniki ogłosił wójt Tadeusz Okulus. Zwyciężyl Antoni Wrzosek, który złowił ryby o wadze 2,33 kg, drugi był Maciej Kocon z rybami o wadze 2,11 kg, a trzecia Maja Walicka z 1,26 kg. Udział wzięło trzynastu wędkarzy.
O godz. 13 po oficjalnych otwarciu na scenie ze specjalnymi programami muzycznymi wystąpiła dzieci, młodzież i dorośli, a następnie odbył się koncert zespołu Stara Kuźnia. Najważniejszym punktem imprezy były konkursy związane z pierogami: na najlepsze pierogi i na najpiękniejsze stoisko.
W konkursie na najlepsze pierogi, ocenianym przez liczne zwyciężyło Koło Gospodyń Wiejskich w Maliszewie z pysznymi pierogami z kurkami. Kolejne miejsca zajęli KGW Korytnica i KGW Brzozów.
Pierwsze miejsce na najpiękniejsze stoisko przyznano KGW Miedzna, drugie KGW Czaple i trzecie KGW Morzyczyn Włóki.
Była regionalna kuchnia i rękodzieło, przegląd twórczości artystycznej oraz rodzinne zabawy i animacje. Najmłodsi mogli skorzystać ze zjeżdżalni: Jungle i Bajdocja oraz kuli wodnych Euro Bungee. Tradycyjnie w roli spikerki od wielu lat świetnie sprawdza się główna organizatorka imprezy Bożena Kopania.
Nagrody dla zwycięzców ufundowało starostwo powiatowe, firma Wikrusz - nagrody pieniężne dla najlepszych kół, stowarzyszenie LGD „Bądźmy Razem”, senator Maria Koc, poseł Maciej Górski.
0
0
0
0
0
0
2 0
Rządzący oraz samorządowcy nie mają nic do zaoferowania mieszkańcom poza jarmarkami wzorowanymi na odpustach. Rywalizacja kół gospodyń w lepieniu pierogów i występy opłacanych naszymi pieniędzmi zespołów muzycznych to najmniej ambitny program. Wszystko kosztem gminnych bibliotek i domów kultury , które mają problemy z pozyskaniem środków na bardziej ambitne działania. Prawdopodobnie zimą większości nie starczy na ogrzewanie i zawieszą działalność.
2 0
To zaczyna być śmiesznym i kompromitującym obrazem poziomu naszych włodarzy gmin i powiatów. Za komuny gminne domy kultury miały ambicje zapraszania do klubów i remiz pisarzy, poetów i naukowców oraz wysyłały wycieczki do teatrów i na koncerty muzyki poważnej. Teraz wystarczy zgromadzić w jednym miejscu kobiety lepiące pierogi i dołożyć weselną kapelę i ma się imprezę na której wójt wita panią Koc oraz rywalizujące z nią panie Lanc i Orzełowską, które wysyła w teren marszałek Struzik. Lud się bawi i władza się cieszy ,że może się pokazać i fotografować.
1 0
Zachwyt autora nad pierogowym jarmarkiem jest świadectwem , że także media zaakceptowały obniżenie poziomu oferty kulturalnej dla mieszkańców regionu. Rozumiem , że kilka takich jarmarków byłoby normalnym zjawiskiem, ale ich wysyp i to ,że są jedyną ofertą samorządów to przesada.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz