Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego już po raz kolejny zagrali z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Wolontariuszom udało się zebrać ponad 202 tysiące złotych, które zasilą tegoroczną zbiórkę pod hasłem "Płuca po pandemii".

Ostatnią niedzielą stycznia żyła cała Polska. Niezliczone ilości czerwonych serduszek trafiły do ludzi o dobrej woli, którzy postanowili wesprzeć drużynę Jurka Owsiaka. Tak było również w przypadku Mińska Mazowieckiego. Wśród chętnych wolontariuszy mozna było spotkać przedstawicieli władz miasta, służb mundurowych, rodzin z dziećmi, a nawet czworonożnych przyjaciół.

Głównym punktem mińskiego grania był Pałac Dernałowiczów, który tego dnia stał się prawdziwym centrum dowodzenia znajdującej się tam ekipy. A działo się tam naprawdę dużo - kiermasz fantów, sklepik WOŚP i sala kinowa z relacją na żywo ze sztabu w Warszawie. Prowadzona była także rejestracja dawców szpiku DKMS.

Na placu zgromadzili się wystawcy zabytkowych motocykli i aut oraz przedstawiciele wszystkich służb mundurowych. Za złożony datek do puszki można było skorzystać m.in. z  przejażdżki nietuzinkowym pojazdem.

Nie zapomniano też przy okazji o naszych czworonogach i zorganizowano zbiórkę karmy.

Od godz 15:00 na scenie rozpoczęła się oficjalna część imprezy. Licytacje przeróżnych darów przekazanych na WOŚP przyciągnęły spora liczbę zainteresowanych, a do zdobycia była m.in. ogrodowa huśtawka bądź spacer z burmistrzem.  Był też konkurs dla publiczności oraz coś dla ciała, dzięki doskonałej rozgrzewce od klubu  Fit&Joy.

O część artystyczno- wokalną zadbały zespoły Karmin i Wizzmakin. A gwiazdą wieczoru okazał się aktor Piotr Pręgowski, słynny „Pietrek" ze znanego serialu „Ranczo”.

- Spotkaliśmy na ulicach samych cudownych i wspaniałych ludzi, zarówno tych z puszkami jak i tych te puszki napełniających. Sztab mińskiej orkiestry to skarb nad skarby. Można z nimi dosłownie wszystko. Pomoc, życzliwość, radość, zabawa, empatia, wielkie serca. Ubogim jest język by oddać to, co działo się w ostatnią niedzielę. Ja kłaniam się wszystkim bardzo nisko i proszę, by finał WOŚP trwał przez cały okrągły rok - tak podsumował akcję burmistrz Mińska Mazowieckiego Marcin Jakubowski.

Imprezę tradycyjnie zakończyło „Światełko do nieba”.

Ostatecznych podsumowań zebranej kwoty jeszcze nie ma, ale wynik już jest imponujący. Zebrana kwota pokazuje jak wielkie są serca mińszczan.

W tym roku Orkiestra zbierała na zakup sprzętu medycznego do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.