Słońce, zapach świeżo skoszonych zbóż, ryk silników i gwar publiczności – tak wyglądała sobota (9 sierpnia) w Rozbitym Kamieniu, który po raz trzeci stał się miejscem zlotu traktorzystów i targów rolniczo-rzemieślniczych „Stare Traktory i Przyjaciele”.

W samo południe, przy ulicy Urbanki, wystartowało wydarzenie, które połączyło pasjonatów dawnej motoryzacji, miłośników polskiej wsi i tych, którzy po prostu chcieli poczuć klimat, jaki rzadko można dziś spotkać.

– To już nasz trzeci zlot otwarty dla gości. Wcześniej organizowaliśmy takie imprezy tylko dla znajomych, ale dostawaliśmy dużo informacji zwrotnych, że warto zrobić coś dostępnego dla wszystkich. Od pomysłu do realizacji udało nam się stworzyć coś naprawdę fajnego – mówił organizator, Daniel Dmowski z Kuźni Urbanki, który wraz z żoną stoi za tą inicjatywą.

Publiczność mogła zobaczyć prawdziwe perełki. Od kultowych traktorów, przez maszyny sprzed kilku dekad, po legendarny kombajn Bizon polskiej produkcji. Prawdziwą sensacją okazał się jednak „traktor w chmurach”, czyli maszyna zawieszona na żurawiu 30 metrów nad ziemią. – To atrakcja, jakiej dotąd w Polsce nie widziano – podkreślał pan Daniel. Traktor nie tylko górował nad okolicą, ale też obracał się wokół własnej osi, zapewniając widzom niezapomniany widok.

Nie zabrakło też rywalizacji. Wyścigi traktorów z przeszkodami w błocie dostarczyły mnóstwo emocji, a doping widowni w scenerii świeżo skoszonych pól dodawał wydarzeniu sielskiego klimatu. W programie znalazły się również pokazy młócenia zboża „jak za czasów PRL”, wystawy nowoczesnych maszyn, konkursy i atrakcje dla najmłodszych.

Koła gospodyń wiejskich zadbały, by nikt nie wyszedł głodny. Na stołach królowały pierogi, ciasta i regionalne przysmaki. Pokazy rzemiosła przypomniały o tradycyjnych technikach, które w wielu miejscach odchodzą w zapomnienie.

Wójt gminy Bielany, Zbigniew Woźniak, gratulował organizatorom pomysłu i ogromnego zaangażowania.

– Warto propagować takie inicjatywy, bo to nie tylko świetna zabawa, ale i promocja naszego regionu – podkreślał.

Całość zakończył bal traktorzysty, który przeciągnął się do późnych godzin nocnych. Pogoda dopisała. Bezchmurne niebo i słońce sprawiły, że uczestnicy mogli w pełni cieszyć się wydarzeniem. Rozbity Kamień po raz kolejny udowodnił, że potrafi przyciągnąć tłumy i połączyć tradycję z widowiskową rozrywką.