Już po raz siódmy ulicami miasta przeszedł Orszak Trzech Króli. Wzięły w nim udział całe rodziny! W pięknych przebraniach pasterzy, aniołów, rycerzy, dam dworu podążali w orszakach poszczególnych królów.

W role tegorocznych królów, Kacpra, Melchiora i Baltazara, wcielili się trzej księża z poszczególnych parafii sokołowskich: ks. Grzegorz Konopacki z parafii p.w. Miłosierdzia Bożego, al. Amos Makasa z parafii pw. ks. Jana Bosco oraz ks. Tomasz Łapiński z parafii Niepokalanego Serca NMP (konkatedra).

- Aby wieść o Trzech Królach mogła dotrzeć do wszystkich mieszkańców miasta, każdego roku trasa pielgrzymowania do stajenki przebiega inaczej. Zgodnie z tradycją, Orszak rozpoczął się Mszą Świętą, która w tym roku odbyła się w kościele pw. Niepokalanego Serca NMP - podaje urząd miasta Sokołów Podlaski.

Wydarzenie było nie tylko okazją do podtrzymania tradycji, ale przede wszystkim możliwością wspólnego celebrowania święta mieszkańców miasta i okolicznych miejscowości. Orszak prowadził Zespół Pieśni i Tańca “Sokołowianie” w ludowych strojach, rycerze z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego, pastuszkowie, aniołki, przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych.

Do wspólnego sukcesu przyczynili się wszyscy. Jak podaje urząd miasta:

- Podczas Orszaku uczestnicy obejrzeli scenki w wykonaniu młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego im. M. Skłodowskiej Curie oraz z Zespołu Szkół nr 1 im. K. K. Baczyńskiego. Uczniowie z Zespołu Szkół Salezjańskich, sokołowskich przedszkoli i żłobka, przygotowali Bramę do Nieba, którą uczestnicy Orszaku chętnie przekraczali. Przy Sokołowskim Ośrodku Kultury przygotowana była sokołowska Stajenka, w której Królowie pokłonili się Świętej Rodzinie i złożyli w darze swoje cenne dary: złoto kadzidło i mirrę.

Na zakończenie uroczystości głos zabrali przedstawiciele władzy i duchowieństwa, którzy podziękowali wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego tradycyjnego wydarzenia.

fot.: SP/za SOK