Zatrzymano złodziei ponad 100 butli gazowych

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 33 i 35 lat podejrzanych o kradzieże butli gazowych spod sklepów na terenie powiatu mińskiego. 

Policjanci z komisariatów w Halinowie i Stanisławowie, otrzymywali w ostatnim czasie zgłoszenia o kradzieżach butli gazowych z metalowych stojaków umieszczanych przy sklepach spożywczych. Podczas takich kradzieży ginęło nawet kilkanaście sztuk pustych butli lub takich napełnionych gazem. Funkcjonariusze prowadzili intensywne czynności aby ustalić osoby odpowiedzialne za te kradzieże.

Jednocześnie w ramach wymiany informacji, policjanci z komendy w Węgrowie,  przekazali, że po terenie powiatu mińskiego mogą poruszać się niebieskim seatem mężczyźni podejrzewani o różne kradzieże.

Jakiś czas temu podczas jednej ze służb patrolowych w Okuniewie, mundurowi zatrzymali do kontroli podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Okazało się, że posiadał on amfetaminę.

Śledczy z Halinowa skojarzyli informacje przekazane przez policjantów z Węgrowa z zatrzymanym mężczyzną. Udali się w rejon gdzie go zatrzymano. Tam w odległości kilkudziesięciu metrów od sklepu spożywczego przy którym były stojaki z butlami, znaleźli zaparkowany na uboczu niebieski seat. Pojazd miał wymontowane tylne siedzenia i przystosowany był do przewozu dużej liczby butli.

W wyniku przesłuchania mężczyzny, policjanci ustalili kiedy, gdzie i z kim dokonywał kradzieży butli gazowych zatrzymany 33-latek z powiatu węgrowskiego. Kolejnym krokiem było zatrzymanie drugiego podejrzanego, był nim 35-latek z gminy Stanisławów. Podczas przeszukania domu 35-latka, funkcjonariusze znaleźli amfetaminę.

Obaj mężczyźni usłyszeli łącznie 15 zarzutów karnych kradzieży z włamaniem i posiadania narkotyków. Obaj przyznali się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddali się karze grzywny, przepadkowi  zabezpieczonych środków odurzających oraz obowiązkowi naprawienia wyrządzonej szkody. Jak ustalono w toku działań, mężczyźni podejrzani są o kradzież ponad 100 sztuk butli na łączną sumę strat ponad 16,5 tys. zł.

Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.