Zamknij

Nie chcą zajęć w ruinie. ŚDS w Starych Litewnikach potrzebuje wsparcia

20:10, 19.11.2020 K.U Aktualizacja: 20:10, 19.11.2020
Skomentuj

Przeszło cztery lata starają się o rozbudowę drugiej części budynku. Niestety bezskutecznie. Mieszkańcy Środowiskowego Domu Społecznego w Starych Litewnikach wzięli sprawy w swoje ręce.

- Wykorzystujemy każdą możliwość by osoby, które czekają już kilka lat na przyjęcie, również miały możliwość  skorzystania z terapi. Budynek, który czeka na remont niszczeje coraz bardziej, a my nie możemy bezczynnie patrzeć jak staje sie ruiną i za chwilę nada się tylko do rozbiórki – możemy przeczytać na facebookowym profilu Domu. Wszystkim związanym z placówką do szczęścia brakuje miliona złotych. Dokładnie tyle wyniesie wymarzony remont wysłużonej części ośrodka.

Dom w Nowych Litewnikach jest bardzo potrzebny, ponieważ w najbliższej okolicy nie ma placówki tego typu, która specjalizowałaby się w budowaniu wsparcia społecznego i pomocy niepełnosprawnym. Obecnie podopieczni muszą odbywać zajęcia w bardzo niekomfortowych warunkach, a cześć z nich organizowana jest na korytarzu. Choć lista rezerwowa osób chętnych do skorzystania z usług placówki jest długa, to może z niej skorzystać obecnie jedynie 30 osób, ponieważ na tyle miejsc ŚDS otrzymuje dotację.

Mieszkańcy postanowili zakasać rekawy i samodzielnie powalczyć o lepsze oblicze swojego miejsca na ziemi. - Wiemy, że czasy są bardzo trudne dla każdego, jednak mamy również świadomość, że jest to ostatnia szansa by dać również innym możliwość rozwoju. Niedługo zamieścimy materiał w którym pokażemy jak funkcjonuje Nasz Dom. Prosimy Państwa o wsparcie, każda złotówka się liczy, a okazane dobro zawsze wraca – apelują mieszkańcy ŚDS w Starych Litewnikach.

Wpłaty można dokonywać na konto : 79 8035 0000 1300 1658 2000 0770 koniecznie z dopiskiem w tytule: "Darowizna na rozbudowę ŚDS w Nowych Litewnikach"

 

 

(K.U)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%