Zamknij

Siedlce A i Siedlce A2...

09:42, 24.05.2023 RED Aktualizacja: 09:47, 24.05.2023
Skomentuj

"My Mieszkańcy Siedlec mający swoje domy i życie rodzinne po drugiej stronie Autostrady A2, sprzeciwiamy się zamknięciu wiaduktu ul. Domanickiej bez stworzenia możliwości alternatywnego przemieszczania się w obrębie administracyjnym naszego miasta." - tak rozpoczyna się otwarty protest mieszkańców.

Planowane jest rozpoczęcie prac nad kolejnym odcinkiem budowy autostrady. Tym razem ze strony południowej miasta. Na przeszkodzie stoi jednak organizacja, którą należało zaplanować wcześniej, bo jak podkreśla przedstawiciel protestujących - "miasto to nie tylko ładny urząd miejski".

Obecnie, aby kolejne etapy budowy mogły ruszyć, należy zamknąć wiadukt ulicy Domanickiej. Zamknięcie, jak oceniają mieszkańcy nie tylko wydłuży czas ich dojazdu do pracy, ale również dotkliwie nagryzie ich portfele.

Według wyliczeń przewodniczącego protestu Grzegorza Orzełowskiego, pokonywanie dłużej trasy o średnio 15 kilometrów w jedną stronę, codziennie przez okres trwania budowy, dla każdego z samochodów, przy obecnych cenach paliw - wyniesie aż 6200zł. Kto zwróci mieszkańcom koszta dojazdu? - pytanie retoryczne.

Jednak, co z objazdem, który jak wskazuje inspektor w Wydziale Dróg, został wyznaczony, a na który nie ma zgody z żadnej ze stron.

- Uzgodniony objazd jest przeprowadzony przez Rakowiec i Żelków-Kolonię do ul. Garwolińskiej w Siedlcach - wskazuje Maciej Hołownia.

Grzegorz Orzełowski otwarcie w swoim proteście powołuje się na słowa wójta gminy Siedlce, który nie wyraził zgody na objazd gminnymi drogami przez Rakowiec i Żelków-Kolonię. Ponadto, jak się okazuje zgody nie ma również ze strony gminy Skórzec, która w miejscowości Teodorów zaplanowała remonty nawierzchni, co wyklucza użytkowanie trasy wskazanej w wyznaczonym objeździe.

Czy budowa kolejnej części A2 ruszy?

Jak już ustalono "uzgodniony objazd" nie został uzgodniony, a propozycja objazdu terenami miejskimi według urzędu miasta jest niemożliwa ze względu na trwające prace nad innym odcinkiem.

Jednak protestujący nie pozostawiają prezydenta bez wsparcia i oferują swój pomysł na rozwiązanie tej patowej sytuacji.

- Przedstawiamy Panu nasz alternatywny i logiczny plan (...) wyłączenie wiaduktu ul. Domanickiej pod warunkiem wcześniejszego zrobienia ulicy Borowikowej od ul. domanickiej do ul. Dzieci Zamojszczyzny.

Protestujący wskazali kilka argumentów uwzględniających między innymi zbliżoną ilość kilometrów, możliwość utworzenia korytarza życia, a przede wszystkim bezpieczeństwo.

Jeśli w Żelkowie-Kolonii udało się wybudować by-pass zanim ruszono z pracami, to nie powinno być problemem wyremontowanie 750 metrów odcinka drogowego. A może byłby?

- Ktoś, kto zaprojektował autostradę przez część miasta powinien wcześniej przewidzieć i zrealizować wspólnie z samorządem drogi alternatywne i sposób finansowania - podkreśla brak przygotowania do budowy A2 Orzełowski.

Czy sytuacja zostanie rozwiązana z korzyścią dla mieszkańców, czy jednak będziemy świadkami protestów broniących rozbiórki wiaduktu na ul. Domanickiej, który dla mieszkańcy po drugiej stronie Siedlec jest mostem łączącym ich z odległą cywilizacją?

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

WSIWSI

2 1

Chyba ktoś zapomniał Henia zapytać o zdanie i się zdziwił?! Pani prezydencie może trzeba postawić kontener zamiast wiaduktu? i będziemy jeździć wewnątrz :D :D :D 10:57, 24.05.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BobBob

2 0

Dlaczego autostrada na wysokości żelków miała pójść dołem została wyniesiona do góry, spowodowało to również podniesienie wiaduktów. Prosty trik z pomiarem. 04:52, 25.05.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tytuł artykułu superTytuł artykułu super

0 0

Tytuł artykułu super 07:28, 26.05.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%