Przed biurem poselskim Krzysztofa Tchórzewskiego odbyła się konferencja prasowa Konfederacji, która domaga się dokładnego zbadania niejasnych okoliczności śmierci wicepremiera Andrzeja Leppera.
Lepper zmarł niemal równo 11 lat temu. W toku zakończonego postępowania prokuratorskiego ustalono, że były lider Samoobrony popełnił samobójstwo poprzez powieszenie się. Według ustaleń śledztwa polityk cierpiał na depresję wywołaną postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym, wielotysięcznym zadłużeniem i bankructwem finansowym partii. Nie wszyscy jednak uwierzyli w ustalenia prokuratury i śledczych. Dosyć powszechna stała się opinia, że Lepperowi ktoś "pomógł" w samobójstwie, ponieważ dysponował wiedzą niewygodną dla najważniejszych osób w państwie.
- Domagamy się, aby posłowie naszego regionu podpisali się pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej do zbadania zarzutów nieprawidłowości w postępowaniu karnym wyjaśniającym okoliczności śmierci wicepremiera Andrzeja Leppera - usłyszeliśmy na konferencji.
- Prawdopodobnie komisja śledcza sejmowa powstanie, ponieważ posłowie chętnie podpisują wniosek o jej utworzenie. Jesteśmy tutaj nie tylko po to, żeby przyspieszyć ten proces, ale i zweryfikować, którzy posłowie będą chcieli wyjaśnienia tej sprawy, a którzy będą chcieli ją przemilczeć. Do biura posła Tchórzewskiego trafi stosowna dokumentacja do podpisania. Chcemy, żeby tę sprawę ponownie nagłośnić przed opinią publiczną - mówił Paweł Wyrzykowski.
- To nie jest normalna rzecz, że ważna osoba w państwie odchodzi z tego świata w dziwnych okolicznościach wraz ze swoimi współpracownikami. Sprawa od razu przysycha podczas gdy na krótko przed śmiercią Andrzej Lepper przyznawał, że ma różne niewygodne dla władzy informacje. Chcemy przesłuchać świadków w ramach komisji sejmowej i dowiedzieć się, co to za informacje mogły być i komu ich ujawnienie mogło zaszkodzić. (...) Andrzej Lepper był postacią kontrowersyjną. Wiemy, że z wielu rzeczy, które mówił śmiano się, a później okazywały się one prawdą. Metoda wyśmiewania nie poskutkowała, metoda straszenia z mównicy sejmowej również nie przyniosła efektu. Wielu ludzi twierdzi, że wobec tego trzeba było zamordować Leppera. Chcemy rozwiać wątpliwości, czy to było morderstwo, czy samobójstwo - dodał Wyrzykowski
6 1
Po trupach do celu, po trupach do celu