Zamknij

Siedlczanie utrzymują pozycję wicelidera po zwycięstwie nad SMS PZPS

14:13, 17.02.2025 Aktualizacja: 15:00, 17.02.2025
Skomentuj

Siedlczanie utrzymali drugie miejsce w tabeli, pokonując SMS PZPS w niedzielnym spotkaniu. Zwycięstwo to było istotne dla podopiecznych Witolda Chwastyniaka, którzy po trudnym okresie wracają na właściwe tory i chcą utrzymać swoją pozycję. Młoda drużyna z Spalskiego, mimo kilku trudnych momentów, wciąż prezentuje dobrą formę.

KPS Siedlce pokonał SMS PZPS Spała 3:1 (25:17, 25:16, 21:25, 25:9) w niedzielnym meczu kończącym 23. kolejkę PLS 1. Ligi. Po raz drugi w fazie zasadniczej siedlczanie okazali się lepsi od spalskiej młodzieży.

MVP meczu został Michał Grabek, który swoją grą przyczynił się do ostatecznego zwycięstwa gospodarzy. Trzy punkty zostają w Siedlcach .

To zwycięstwo ma szczególne znaczenie, ponieważ Siedlce, po trudnym okresie, powoli wracają do formy i odbudowują swoją grę. Dobre występy w kolejnych meczach dają nadzieję na dalsze utrzymanie wysokiej lokaty w tabeli.

Mecz rozpoczął się wyrównaną grą obu drużyn, kiedy to wynik oscylował wokół remisu 3:3. Z biegiem czasu siedlczanie zaczęli budować przewagę, a skuteczna zagrywka Jakuba Czyżowskiego pozwoliła im wyjść na prowadzenie 12:5. Niestety, zespół SMS PZPS popełniał błędy, co pozwoliło gospodarzy na powiększenie przewagi do 17:10. Do końca seta siedlczanie kontrolowali sytuację, a skuteczny atak Czyżowskiego zakończył pierwszą odsłonę wynikiem 25:17.

W drugiej partii gra była wyrównana do stanu 9:9. Na boisku wyróżniał się Jakub Kiedos, zdobywając ważne punkty dla gości. Od połowy seta to jednak KPS przejął inicjatywę, prowadząc 16:10, a kluczową rolę w tej fazie odegrał Jakub Wiśniewski, którego zagrywki sprawiły trudności przyjezdnym. Ostatecznie, po skutecznym ataku Wiśniewskiego, siedlczanie wygrali seta 25:16.

W trzeciej partii zespół Witolda Chwastyniaka szybko narzucił swój rytm, prowadząc 6:3. SMS PZPS, mimo starań, nie poddawał się i odrabiał straty, głównie dzięki dobrym zagrywkom Macieja Drąga, co pozwoliło na wyrównanie wyniku do 11:11. Gra była bardziej wyrównana, a w końcówce, po zaciętej walce, to goście wygrali seta 25:21, dzięki atakowi Bartosza Chrzanowskiego.

Czwarty set od samego początku toczył się pod kontrolą siedlczan. Gospodarze, wykorzystując każdy błąd rywali, pewnie wygrali do 9. Spotkanie zakończył udany atak Jakuba Wiśniewskiego, który przypieczętował zwycięstwo KPS-u.

 

fot: Tauron

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%