Seniorzy Awenty Pogoń Siedlce mają intensywny program przygotowawczy, oprócz treningów zagrali już test z Niemcami, a przed nimi jeszcze mecze z drużynami z Francji, Rumunii i Izraela.
W dniach 24-26 stycznia Pogoń trenowała na zgrupowaniu w Heidelbergu, w sobotę, 25 stycznia na stadionie HRK-Platz Harbigweg siedlczanie rozegrali mecz towarzyski z reprezentacją Niemiec, która z kolei przygotowywała się do meczu Rugby Europe Championship z Rumunią. Mecz rozgrywany był w formacie 4 x 25 minut, początkowo przeważali gospodarze i po połowie spotkania prowadzili 12:7. Dwie ostatnie kwarty należały do Pogoni, siedlczanie zdobyli cztery przyłożenia zmieniając wynik na 21:33. Punkty dla Pogoni zdobyli: Nkululeko Ndlovu 9 (P, 2pd), Bartłomiej Bareja 5 (P), Daniel Gdula 5 (P), Vaha Halaifonua 5 (P), Łukasz Korneć 5 (P), Paul Walters 4 (2pd). Zarówno Łukasz Nowosz jak i trener reprezentacji Niemiec Mark Kuhlmann byli zadowoleni ze sparingu, który pozwolił im wypróbować po blisko 30 zawodników.
W dniach 14-16 lutego Pogoń ma zaplanowane zgrupowanie w Polsce, jeszcze bez sparingpartnera, ale najbardziej intensywne przygotowania czekają siedlczan w marcu. W dniach 07-09 marca Pogoń poleci na zgrupowanie do Francji gdzie oprócz treningów został zaplanowany mecz z SC Vienne, drużyną w której grał obecny trener reprezentacji Polski, siedlczanin Kamil Bobryk. Prawdziwy hit czeka jednak drużynę w Bukareszcie, w dniach 14-18 marca będą mogli trenować i rozegrać mecze towarzyskie z uczestnikami Rugby Europe Super Cup Steauą Bukareszt i Tel Aviv Heat. Będzie to pierwszy w historii kontakt na poziomie klubowym z drużyną z Izraela, Heat to zawodowa fanczyzna stworzona na potrzeby Super Cup. Gra w nim pomimo że w Mistrzostwach Europy gra na poziomie Conference, czyli poziom niżej niż Polska. Stworzenie drużyny rywalizującej w Super Cup pochłania jednak duże wydatki, na które Izraelska Federacja Rugby może sobie pozwolić, a Polski Związek Rugby nie, przynajmniej na razie. Niezobowiązujące rozmowy z władzami Rugby Europe prowadzone są w kierunku włączenia polskiego zespołu do tych rozgrywek od sezonu 2026 (rozgrywki odbywają się od września do grudnia), nie jest też zaskoczeniem, że tym zespołem może być Awenta Pogoń Siedlce.
Niespełna tydzień po powrocie z Rumunii Pogoń czeka jeden z dwóch pojedynków, które zdecydują czy siedlczanie zagrają w finale Mistrzostw Polski oraz o tym gdzie odbędzie się spotkanie finałowe (w Siedlcach, Sopocie czy Sochaczewie). W sobotę, 22 marca o godz. 18.00 przy sztucznym oświetleniu Pogoń podejmie obrońcę mistrzowskiego tytułu Orlen Orkan Sochaczew. Dokładnie tydzień później odbędzie się drugi najważniejszy mecz, w sobotę, 29 marca o godz. 18.00 przeciwnikiem biało-niebieskich będzie wicemistrz Polski Energa Ogniwo Sopot. Do końca sezonu pozostaną jeszcze wyjazdowe spotkania z Rugby Białystok, Juvenią Kraków i Arką Gdynia oraz domowe mecze z Budowlanymi Lublin i Lechią Gdańsk. Ich waga będzie jednak zdecydowanie niższa niż spotkań z Orkanem i Ogniwem, ale Pogoń podejdzie do nich tak jak do innych ważnych meczów.Na razie Pogoń trenuje w jesiennym składzie, do drużyny z wypożyczenia powrócił Giorgi Maisuradze oraz po rekonwalescencji Martin Mangongo. Okno transferowe Ekstraligi otwarte będzie jednak do 24 marca br., a więc jeszcze po meczu z Orkanem Sochaczew. Nie jest więc wykluczone, że jacyś nowi zawodnicy w Siedlcach się pojawią.
Drużyny Pogoni i Niemiec w Heidelbergu
Niemcy v Pogoń
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz