W tym roku Doradztwo Rolnicze w Polsce obchodzi 100-lecie istnienia.
Siedlce za sprawą Sławomira Piotrowskiego stały się stolica projektu, w którym udział bierze cała Polska. Dyrektor Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego rozpoczął akcję oddawania krwi w jubileuszowym roku, w ślad za nim poszli nie tylko sympatycy siedleckiego ośrodka doradztwa rolniczego, ale także inne miasta Polski.
- W tym roku obchodzimy 100 lecie istnienia Doradztwa Rolniczego. Do 1 września można zgłaszać się do oddziałów terenowych Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa lub do punktów mobilnych na terenie całego kraju i na hasło „ODR” oddawać krew. Zainteresowanie jest spore, można powiedzieć, że po dwóch miesiącach trwania akcji, jesteśmy już na półmetku, ale postanowiliśmy nie kończyć akcji tylko na 100 litrach - mówił Sławomir Piotrowski dyrektor MODR.
Odwiedziliśmy oddział krwiodawstwa w Siedlcach i byliśmy pozytywnie zaskoczeni, ponieważ chętni, aby oddać krew, czekali nawet na korytarzu.
- Zainteresowanie jest bardzo duże. Co prawda, nie wszyscy oddają krew tylko w ramach akcji "ODR", ale tych osób było do tej pory już 112, co daje nam prawie 50 litrów zebranej krwi. Ludzie bardzo chętnie oddają krew i dzielą się tym, co mają najcenniejszego. Są osoby, które oddają krew regularnie, ale są i takie, które korzystają z tej możliwości wtedy, gdy zachęca ich do tego akcja. Często pojawiają się u nas grupy pracownicze, zakłady i oddają krew z przeznaczeniem dla konkretnej osoby. Zachęcamy do brania udziału w podobnych akcjach, a także do odwiedzania oddziału poza akcjami - mówiła kierownik oddziału siedleckiego krwiodawstwa Agnieszka Hawrylewicz-Łuka.
Dlaczego warto oddawać krew i dlaczego ludzie tak chętnie się nią dzielą?
Przede wszystkim jest to bezcenny dar, które do tej pory żadne technologie nie są w stanie wyprodukować.
Jak przypomina kierownik siedleckiego oddziału:
- Zmieniły się również profity, które towarzyszą oddawaniu krwi. Kiedyś była to kawa z automatu lub herbata w cienkiej szklance, a także czekolady. Jeszcze wcześniej krwiodawca otrzymywał ciepły posiłek. Teraz poza czekolada i kawą otrzymujemy również dwa dni wolne od pracy na regenerację - informuje Agnieszka Hawrylewicz-Łuka.
Ustawowo zwiększona ilość dni na regenerację po oddaniu krwi, do niedawna był to jeszcze tylko dzień, w którym oddaliśmy krew. Teraz przypada nam również w gratisie dzień następny.
- Można się domyślić, że najwięcej pracy mamy w czwartki, zwłaszcza, gdy zapowiada się długi weekend - dodaje kierownik oddziału.
Krew lub jej składniki mogą oddawać osoby od 18 do 65 roku życia, które ważą co najmniej 50 kilogramów. Stan zdrowia krwiodawcy powinien odpowiadać niezbędnym wymaganiom zdrowotnym, aby pobranie krwi nie wywołało ewentualnych ujemnych skutków dla jego stanu zdrowia lub stanu zdrowia przyszłego biorcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz