Zamknij

Brama otwarta przechodniom ogłasza, że gościnna i wszystkich zaprasza

08:00, 11.12.2021
Skomentuj

Rozmowa z właścicielką Dworu Mościbrody Małgorzatą Borkowską.

Piękna przyroda, niecodzienna atmosfera, tradycyjna podlaska gościnność i smaki staropolskiej kuchni. Poddany pieczołowitej renowacji Dwór Mościbrody zaprasza. Posiadłość jest idealnym miejscem do zorganizowania różnych wydarzeń i spotkań okolicznościowych. 

Dwór w Mościbrodach to jeden z najjaśniejszych punktów na turystycznej i kulinarnej mapie Mazowsza i Podlasia. Powstał w połowie XIX wieku, a jego historia jest fascynująca.

Znam ten dwór od urodzenia, mieszkałam niedaleko. Zawsze byłam nim zafascynowana, bałam się go, a jednocześnie przyciągał mnie jakąś niewidzialną siłą. Wyglądał źle, był bardzo zaniedbany, nie było bramy ani ogrodzenia, straszył pustymi oknami. Za nim ciągnęły się zapuszczone stawy. 
Dwór powstał w połowie XIX w. Należał do rodziny Jarząbów, którzy stworzyli folwark wraz ze stawami rybnymi. Stawy miały być dodatkowym źródłem dochodu rodziny. Hodowali w nich głównie karpie. Sielanka jednak nie trwała długo. Członkowie rodziny Jarząbów walczyli w powstaniu styczniowym. Po jego upadku zostali zesłani na Sybir, a dwór skonfiskowano. Cały majątek car podarował generałowi Maniukinowi, dowódcy carskich wojsk spod Siemiatycz nazywanemu „katem Podlasia”. Stawy zasilały jego kiesę, tym bardziej, że do pracy wykorzystywał więźniów politycznych osadzonych w więzieniu siedleckim. Karpie stały się dochodowe i modne po 1880 roku, kiedy Adolf Gasch z galicyjskiego Kaniowa wyhodował znanego do dziś karpia królewskiego z małą głową i dużą ilością mięsa. Wyparł on hodowane wcześniej w Mościbrodach dzikie karpie.

W 1915 roku, po wybuchu wojny, generał uciekł z całym majątkiem i rodziną. Założony przez niego park w Mościbrodach, który uchodził za najładniejszy w okolicy, nie przetrwał kolejnych historycznych zawirowań. Przetrwały za to stawy. Podczas II wojny we dworze stacjonowali Niemcy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Mościbrody zostały upaństwowione, były częścią Państwowego Gospodarstwa Rybackiego. 

Kiedy zapadła decyzja o zakupie majątku i ratowaniu zabytkowego dworu?

Ja i mój mąż Krzysztof pochodzimy z gminy Wiśniew, tutaj wychowaliśmy się i tu mieszkamy. Od lat znaliśmy ten stary majątek. W połowie lat 90. XX wieku po upadku spółdzielni zakupiliśmy od syndyka tę ziemię. Powstał Zakład Mięsny Mościbrody. W 2002 roku kupiliśmy stawy hodowlane o powierzchni 100 ha, a także zabytkowe zabudowania folwarczne: dwór, oficynę, stodołę, oborę i park o powierzchni 3 ha, jednak wymagały one natychmiastowego remontu. Postanowiliśmy, że dwór i cały folwark będą służyć społeczeństwu, gdyż są mocno związane z historią regionu. Konserwator zabytków pomógł w utworzeniu ostatecznej koncepcji tego miejsca. Odbyliśmy wiele spotkań i rozmów, pojawiło się mnóstwo pomysłów. W ich wyniku powstała koncepcja jak najwierniejszego odtworzenia XIX-wiecznej siedziby ziemiańskiej jako miejsca spotkań biznesowych i prywatnych z pokojami gościnnymi i restauracją. Bardzo szybko powstał pomysł na wykorzystanie drewnianej, zabytkowej stodoły i całego „gumna”, czyli budynków gospodarczych. Zaprojektowano też podwórze biesiadne. Chcieliśmy zachować atmosferę dworu, przypomnieć dworskie tradycje. Remontując obiekt korzystaliśmy z funduszy unijnych i funduszy samorządu województwa mazowieckiego.

Dwór ziemiański zawsze słynął z gościnności, był ostoją polskości, miejscem spotkań i wydarzeń kulturalnych. Państwa dwór to nie tylko hotel i restauracja, to miejsce gdzie przyjmuje się gości, gdzie odwiedzający czują się swobodnie. 

Naszym mottem są słowa wieszcza Adama Mickiewicza „Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza, że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza”. Dwór Mościbrody oferuje gościom noclegi w apartamentach i pokojach gościnnych, stylowo umeblowanych. Są to zarówno pokoje o wysokim standardzie, jak i pokoje na poddaszu, dla gości lubiących prostotę i typowy wiejski klimat. W 2015 roku Dwór w Mościbrodach otrzymał I miejsce w kategorii obiekt turystyki wiejskiej, w konkursie „Od agroturystyki do turystyki wiejskiej”. W Dworze Mościbrody można organizować eventy nawet na około 500 osób, przyjęcia rodzinne, wesela, zabawy, szkolenia, eventy, spotkania integracyjne dla firm. Możemy zapewnić noclegi w 28 pokojach, 2-3 osobowych, jest sala balowa, sala weselna, sale konferencyjne, podwórze biesiadne, drewniana stodoła. Na okres letni w naszym parku organizujemy „hamakowo i leżakowo”.

Kto przyjeżdża do Dworu i na jakie atrakcje może liczyć?

Klientami Dworu w Mościbrodach są przede wszystkim mieszkańcy Mazowsza i Lubelszczyzny.  Przyjmujemy również licznych gości zagranicznych, trafiają do nas dzięki stronom i serwisom internetowym oraz mediom społecznościowym. Oczywiście są także stali klienci, którzy regularnie odwiedzają naszą restaurację czy organizują cyklicznie spotkania rodzinne. Obiekt jest przyjazny rodzinom z dziećmi i zwierzętom. Zimą kuligi, spotkania przy ognisku czy grillu. Odpoczynek na łonie natury z wykorzystaniem kompleksu stawów. Wypoczynek na molo, łódka, rower wodny. Można wędkować, jest miejsce zabaw dla dzieci. Organizujemy  warsztaty kulinarne - przygotowywania potraw tradycyjnych czy sezonowych. Szczególnie polecane są te pod tytułem „Odczarować karpia”. Są także warsztaty rękodzieła np. filcowanie wełny. Dwór Mościbrody współpracuje z Grupą Ekologiczną z Siedlec, organizując spacery, wycieczki pt. „Bogactwo przyrodnicze stawów w Mościbrodach”. W ofercie mamy również pakiety pobytu okolicznościowego oraz możliwość udziału w ogólnopolskiej akcji „Weekend za pół ceny”. Dwór uczestniczy w targach i eventach organizowanych w Warszawie i okolicy  na terenie kraju. Bywa na targach AgroTravel w Kielcach, na festiwalu „Na styku kultur” w Łodzi, Targach Turystycznych w Warszawie i World Travel Show. Z przedstawicielami dworu można się spotkać na Dniach z Doradztwem Rolniczym w Siedlcach. Dwór Mościbrody jest współtwórcą i partnerem na Szlaku Kulinarnym Mazowiecka Micha Szlachecka, który funkcjonuje od 2012 roku. Jest to produkt turystyczny promujący region poprzez regionalną tradycyjną kuchnię i inne elementy folkloru. Szlak Mazowiecka Micha był wielokrotnie wyróżniany i nagradzany. Ostatnia nagroda to medal PRO MASOVIA otrzymany we wrześniu 2018 z rąk marszałka województwa na Sejmiku Turystycznym Województwa Mazowieckiego.

Wielkim atutem Dworu w Mościbrodach jest jedzenie. W restauracyjnym menu królują tradycyjne staropolskie potrawy, wędliny, pasztety i mięsa własnego wyrobu oraz ryby, przede wszystkim karp z okolicznych stawów. 

Na naszych stołach serwujemy staropolskie, tradycyjne potrawy z karpiem z własnej hodowli w roli głównej oraz tradycyjne wędliny z naszej dworskiej spiżarni. Nasze stawy funkcjonują jako gospodarstwo rybackie, a przy tym są atrakcją dla naszych gości. W dworze działa restauracja Dworska usytuowana w oficynie, urządzona w stylu dworskim. Letni ogród stanowi jedną z atrakcji, pozwala odpocząć i nacieszyć oczy roztaczającym się krajobrazem. Dewizą kuchni dworskiej jest cytat zaczerpnięty z „Praktycznego Kucharza Warszawskiego” z 1903 roku: „Gdzie gosposia skrzętna i kucharka chętna, tam przy stole wesoło - dobry humor wokoło”. 

Nieprzypadkowo Dwór Mościbrody leży na wyróżnionym Szlaku Kulinarnym Mazowiecka Micha Szlachecka, szlaku folkloru i smaków Mazowsza.

W menu dominują potrawy i wędliny tradycyjne, staropolskie, przesycone zapachem ziół, o niecodziennym smaku i aromatem win oraz karp z miejscowych stawów dworskich. Menu zmienia się wraz z porami roku. Dbamy o to, aby pojawiały się potrawy sezonowe. Np. pączki i chrust w karnawale i na ostatki, dania postne i dania ze śledziem w poście i adwencie, gęsina w listopadzie. Na świętego Marcina można zjeść gęsinę - od kilku lat Dwór jest na Szlaku Polskiej Gęsiny. 11 listopada świętowany jest Dzień Kuchni Polskiej z Fundacją Vivat Polonia z Płocka. Byliśmy współorganizatorami takich wydarzeń jak: Święto Wołowiny w czerwcu i od trzech lat Święta Indyka, a także akcje świątecznej sprzedaży. Klienci przyjeżdżają na tradycyjnego tatara wołowego. Słynny jest także tort bezowy z musem truskawkowym. Surowce i produkty do wykorzystania w kuchni kupujemy lokalnie, u lokalnych rolników. Karpie są z naszych dworskich stawów, mięso (wołowe, wieprzowe i indycze, cielęcina) z własnej ubojni. Zakład Mięsny Mościbrody, w którym zaopatrujemy się w mięso posiada certyfikat „Jakość Tradycja”. Karp z dworskich stawów należy do Sieci Kulinarnego Dziedzictwa Mazowsze. W okolicy jest wiele gospodarstw ogrodniczych i warzywnych, ferm oferujących jaja kurze, więc mamy łatwy dostęp do świeżych, regionalnych produktów. Pieczywo również dostarczają nam lokalne piekarnie, m. in. Piekarnia Ratuszowa z Siedlec, z Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Mazowsze. Można kupić wyroby restauracji Dworskiej: szynkę dworską, karczek dworski, polędwicę dworską, kiełbasę dworską, domowe pasztety, wyroby garmażeryjne, karpia wędzonego. Można zamówić catering i paczki świąteczne. Szefem kuchni jest Adam Filipczuk, który pracuje od początku istnienia firmy. Na stałe w Dworze zatrudnionych jest 22 osoby, są to mieszkańcy Siedlec i okolicznych miejscowości. 

Karp z tutejszych stawów jest iście królewski nie tylko z nazwy, a ze smaku przede wszystkim. W naturalnych warunkach hodowany i serwowany w restauracji od września. 

Najbardziej rozpoznawalnymi potrawami naszej kuchni są tradycyjny smażony karp z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty oraz karp wędzony i pasztet z karpia. W okresie jesienno-zimowym i świątecznym jest przygotowywana duża oferta potraw z karpia.

Od początku było dla nas oczywiste, że będziemy hodowali karpie, choćby ze względu na tradycję. Kiełbasa czy pasztet z karpia to tradycyjne świąteczne dania w Mościbrodach. Podobnie jak karp pieczony z grzybami czy kapustą. Karpiowy tort zdobył nagrodę w ogólnopolskim konkursie produktów regionalnych podczas Dożynek Rybackich organizowanych na Lubelszczyźnie. Wygląda jak prawdziwy tort,  ale ze słodyczami nie ma nic wspólnego. To ziemniaczane ciasto przełożone wytrawnym, kwaskowym, rybnym kremem, danie proste i eleganckie zarazem zrobiło na jurorach wrażenie. W niczym nie przypomina bowiem siermiężnej, utopionej w tłustej panierce tuszki. O karpia trzeba dbać i go pielęgnować. I to nie przed samymi świętami, ale przez 3 lata bez przerwy, bo tyle te ryby dorastają.

W karcie znajdziemy również jedną z najbardziej znanych i cenionych słodkości. To wykonywany tutaj według specjalnego przepisu tort bezowy z musem truskawkowym, którego sława sięga daleko w Polskę. 

Stworzyła Pani miejsce relaksu i odpoczynku z dala od wielkiego świata.

To prawda, kiedy zostałam właścicielką dworu bardzo zależało mi na tym, aby goście mieli tutaj ciepłą atmosferę zaopiekowania, a jednocześnie czuli się swobodnie i nieskrępowani. Ja bardzo lubię wieś, chętnie spędzam tu wolne chwile. Szczególnie uwielbiam zachody słońca podziwiane z molo czy poranną kawę nad wodą na leżaku czy w hamaku. Lubię też prace w ogrodzie, zwłaszcza pielęgnację i sadzenie kwiatów. Wieloletnie róże i hortensje to moja pasja, a oprócz tego kocham fotografię, chętnie fotografuję otaczającą przyrodę, kwiaty i drzewa. Lubię uchwycić w kadrze ciekawe zjawiska, zmieniające się kolory pór roku. Niedzielne popołudnia chętnie spędzam jeżdżąc po okolicy rowerem. Z kolei mój mąż to pasjonat aktywnego spędzania czasu, uprawia sporty, biega regularnie długie dystanse. Ponadto chętnie pracuje w gospodarstwie, najbardziej lubi karmić i nadzorować bydło.

Jakie plany na najbliższe tygodnie i miesiące?

Przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia, Wigilii i Mikołajek. Mamy ofertę świąteczną z karpiem w roli głównej. Na stronie internetowej Dworu można znaleźć nasze propozycje kulinarne. Co roku są one wzbogacane, pojawiają się nowe potrawy,  nie tylko z karpia. Przygotowujemy się również do zabawy sylwestrowej, jeśli oczywiście przepisy epidemiczne na to pozwolą. Jeżeli nic się nie zadzieje w obostrzeniach to zostanie zorganizowana. Planujemy również zabawy i spotkania karnawałowe. 

Jeśli chodzi o dalsze zamiary to oczywiście ubogacamy naszą ofertę w taki sposób, aby goście, którzy do nas przyjadą mieli nowe atrakcje i byli zadowoleni. W tej chwili tak naprawdę jesteśmy w trakcie remontów. Zimą będziemy docieplać drewnianą stodołę, która funkcjonuje od wiosny do jesieni. W okresie zimowym jest wyłączona z użytku, chcemy to zmienić, tak, aby i w zimie z niej korzystać. Kilka lat temu kupiliśmy i przewieźliśmy nad wodę starą chałupę. W tej chwili i ona znajduje się w remoncie i będzie udostępniana do wynajmu naszym gościom. Remontujemy również zabytkową, ponad 150-letnią piwnicę. Dostaliśmy na to dofinansowanie od samorządu województwa. Mamy nadzieję, że w przyszłości będzie to można zorganizować dodatkowe atrakcje. 

Pojawią się również nowe rozwiązania.

To prawda. Przygotowujemy również miejsce dla kamperów oraz pole namiotowe. Współpracujemy z portalem, który zajmuje się systemem rezerwacyjnym dla kamperów. Oferta jest przygotowywana w ten sposób, że nie tworzymy wielkiego pola, ale miejsce, gdzie jeden czy dwa będą mogły zatrzymać się na nocleg lub też przyjechać z namiotem i spędzić czas na łonie natury. Już w przyszłym sezonie ludzie będą mogli do nas przybyć, oczywiście po wcześniejszej rezerwacji miejsc. Coraz częściej mamy takich gości, którzy traktują nasze miejsce jaką bazę wypadową, czyli nocleg i podróże w różne strony Podlasia czy Lubelszczyzny. 
Już wkrótce w Dworze powstanie Punkt Informacji Turystycznej. To działanie związane z LGD Ziemi Siedleckiej. Punkt ruszy przed sezonem wiosennym, będzie działał przez całą dobę. Turyści potrzebują informacji na bieżąco. 

Brama do naszego Dworu jest otwarta, mamy nadzieję, że nie będzie ograniczeń. Tym bardziej, że ruszamy z przyjęciami typu komunie, wesela, chrzciny czy imieniny. Chcemy aby wszyscy byli zadowoleni. 

(KL)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

KasiaKasia

2 0

O każdej porze jest tam przepięknie?

09:05, 11.12.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HistorykHistoryk

1 1

ale natrętna reklama i "nabijanie kabzy", ciekawe za ile?

10:19, 13.12.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%