Farby bez amoniaku są coraz chętniej wybierane przez zwolenników koloryzacji w domowych warunkach. Stosowanie ich niesie za sobą wiele korzyści, zarówno pod względem efektu, jak i wpływu na kondycję naszych włosów. Mimo wszystko te osoby, które do tej pory nie miały do czynienia z tego typu produktami, mogą się zastanawiać, jak wypada ich efektywność względem tradycyjnych odpowiedników zawierających amoniak. Czy farby pozbawione tej substancji poradzą sobie chociażby z odrostami?
Choć farba bez amoniaku nie jest już nowością na rynku, to jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak działa oraz czy wykonana nią koloryzacja może przynieść wymagany efekt. Jak dość powszechnie wiadomo, amoniak dodawany do klasycznych farb do włosów jest główną substancją aktywną odpowiedzialną za poprawne wnikanie barwnika do struktury naszych włosów. I chociaż jest w tym zadaniu bardzo skuteczny, to jednak jego długotrwałe stosowanie może przynieść negatywne skutki, jeśli chodzi o stan naszej fryzury.
Z racji tego, że amoniak to mocny związek chemiczny, jego działanie można uznać za nieco agresywne. Rozchyla on łuski włosa, które stanowią jego naturalną barierę ochronną. Regularna koloryzacja przy pomocy preparatów z amoniakiem może osłabić włosy i doprowadzić do ich łamania oraz wypadania. Mogą się też stać przesuszone i szorstkie, szczególnie jeśli nie stosujemy pielęgnacji specjalnie dopasowanej do potrzeb włosów farbowanych. Trzeba też wspomnieć, że amoniak posiada bardzo charakterystyczny, intensywny zapach, który nie należy do najprzyjemniejszych.
Wybieranie farb bez amoniaku pozwala na ograniczenie zniszczeń we włosach, ponieważ za wnikanie barwnika odpowiedzialne są inne, łagodniejsze składniki, które nie narażają pasm na uszkodzenia w tak dużym stopniu. Dodatkowo ich zapach nie będzie dla nas w żaden sposób drażniący, co przełoży się na prostszą i jednocześnie bardziej bezproblemową aplikację.
To pytanie z pewnością często zadają sobie osoby, które dopiero rozważają koloryzację przy pomocy takiej farby. Faktem jest, że korzystając z produktów pozbawionych amoniaku, nieco częściej możemy przeprowadzać farbowanie – w przypadku tradycyjnych farb za bezpieczną częstotliwość wskazuje się nierzadko 6-8 tygodni, z kolei warianty bez amoniaku pozwalają na skrócenie tego czasu o połowę. Wynika to z faktu, że są delikatniejsze dla włosów. Czy to jednak sprawia, że farby bez amoniaku są mniej skuteczne, a co za tym idzie – nie poradzą sobie z odrostami?
Niezupełnie. Skład farb bez amoniaku jest opracowany w taki sposób, by kolor był intensywny i lśniący, nawet jeżeli pokrywamy nim dość problematyczne miejsca, np. odrosty (w tym siwiznę). Jeśli by zestawić obok siebie włosy pokryte farbą tradycyjną i tą bez amoniaku, to najprawdopodobniej nie zobaczylibyśmy żadnej różnicy. Co prawda trwałość farb bez amoniaku jest nieco mniejsza, ale, jak już wspomniano, można znacznie szybciej wykonać kolejną koloryzację, w związku z tym nie musimy obawiać się o to, że nasza fryzura przestanie wyglądać estetycznie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz