Dziesiątki uśmiechniętych wolontariuszy, setki czerwonych serduszek i liczne licytacje darów - a to wszystko w szczytnym celu. Za nami 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku grała pod hasłem "Płuca po pandemii". Siedlczanie udowodnili, że pomagać można na wiele sposobów.
Ostatnia niedziela stycznia w całej Polsce wyglądała dosyć podobnie. Brzęczące puszki wypełnione po brzegi dzięki hojności ludzi dobrej woli, integracja oraz zabawa przy wesołej muzyce i innego typu aktywnościach, a na koniec wspólne odliczanie do tradycyjnego pokazu fajerwerków tzw. "światełka do nieba". Tak było również w Siedlcach.
W mieście przyjaznym działo się naprawdę dużo. Siedlecki Sztab WOŚP przygotował bowiem obfity program wydarzeń towarzyszących, z którego każdy mógł wybrać coś dla siebie. W centrum, czyli okolicach ul. Kilińskiego i placu gen. Sikorskiego, na miłośników motoryzacji czekał m.in. pokaz quadów, motocykli i samochodów sportowych. W tamtym też miejscu stacjonował autobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, dzięki czemu wszyscy chętni mogli podzielić się tym, co najcenniejsze, czyli darem życia.
Swoją cegiełkę do akcji dorzucili także siedleccy strażacy, którzy zaprezentowali sprzęt wykorzystywany w działaniach ratowniczo-gaśniczych oraz przeprowadzali szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, a także Uniwersytet w Siedlcach poprzez organizację rozmaitych zajęć na poszczególnych wydziałach.
Nie mogło oczywiście zabraknąć akcentu sportowego w postaci turnieju tenisa stołowego (Memoriał im. Jana Sochackiego) bądź meczu koszykówki dziewcząt U12 UKS MKK Siedlce, które zostały rozegrane na hali ARMS.
Z kolei z ofertą kulturalną wyszedł Miejski Ośrodek Kultury, który zaproponował mieszkańcom wspaniałe koncerty. W sali widowiskowej "Podlasie" wystąpiła siedlecka orkiestra wojskowa, ŁOK'ej Band, Rokker oraz Tymon Tymański i Kwartet z repertuarem Republika.
Niewątpliwie ważnym punktem miejskiego kwestowania były także okolice zalewu i Cichej Stanicy. Tam rządziła grupa Morsy Siedlce, zagrzewając siedlczan zarówno do wsparcia WOŚP, jak i wzięcia udziału w zaplanowanych aktywnościach. Był kiermasz ciast, jazda off road, zumba, belgijka, bieg wokół zalewu z grupą biegaczy Skórzec Biega oraz marsz nordic walking z klubem sportowym Nowi Siedlce. No i oczywiście długo wyczekiwana kąpiel w zimnej wodzie. Morsowanie w wyciętym z zamarzniętej tafli lodu serduszku było w tym przypadku czymś bardzo symbolicznym i jednocześnie pięknym.
Zwieńczeniem emocjonującego dnia było światełko do nieba, które rozbłysło na placu gen. Sikorskiego.
Według informacji na dzień 30 stycznia, w Siedlcach udało się zebrać ponad 273 tysiące złotych. Nie jest to jednak kwota ostateczna, bo liczenie i podsumowywanie internetowych licytacji wciąż trwa.
Celem tegorocznej zbiórki WOŚP było zebranie środków na zakup sprzętu medycznego do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
Fotorelacja z tego, co działo się nad zalewem dostępna poniżej.
3 0
Zatem brawo Sokołów !!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz