– Dziś nasuwa się refleksja, czy potrafimy docenić wolność, o którą tak walczyły poprzednie pokolenia? Czy umiemy się z niej cieszyć? Czy ją w ogóle dostrzegamy? Czy w sprawach najważniejszych, (...) niezależnie od różnych poglądów, umiemy się porozumieć? – przemawiał na placu Wolności prezydent Siedlec Andrzej Sitnik.

W jesiennej aurze, z radością w sercach siedlczanie uczcili 101. rocznicę odzyskania niepodległości. Uroczystości centralne miały miejsce w kościele pod wezwaniem św. Józefa oraz na placu Wolności.

Mszę świętą w intencji ojczyzny sprawował biskup siedlecki Kazimierz Gurda. – Dziś, świętując 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, wkraczamy w kolejny rok wolności – mówił biskup siedlecki podczas homilii. - Odpowiadamy za zachowanie tego daru dla kolejnych pokoleń. (…) Nasza kultura zakorzeniona jest w wierze praojców. Chrystus jest obrońcą ludzkiej wolności, prawdy, pokoju, dobra i piękna. To, co pozwala człowiekowi stawać się lepszym, ma źródło w Chrystusie. (…) 123-letnia niewola była spowodowana przez grzechy. Dziś ideologia gender prowadzi do utraty ducha wolności, a gdy człowiek traci wewnętrzną wolność, nie obroni wolności kraju. Skąd zostanie usunięty Chrystus, tam człowiek jest narażony na działanie zła. Nie można więc usunąć Chrystusa z życia małżeńskiego i rodzinnego, nie można usunąć Chrystusa za szkoły i z życia społecznego. (…) Prosimy dziś Chrystusa, byśmy nie utracili wiary w niego, byśmy nie utracili ducha, pomimo zła i trudności, które napotykamy. Nie utracimy wolności, jeżeli będziemy po stronie jej źródła, jeżeli będziemy po stronie Pana Boga – głosił hierarcha.

Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości z pieśnią patriotyczną na ustach przemaszerowali pod Pomnik Wolności. Tam wspólnie odśpiewano hymn państwowy. Po przywitaniu przybyłych gości, swoje przemówienie wygłosił prezydent Siedlec.

– 101 lat temu spełniły się nasze marzenia o niepodległości. (…) Dziś wracamy do wydarzeń sprzed ponad wieku, bo to nasz obowiązek wobec historii i wobec tych, którzy ją kreowali . (…) Naczelnik państwa Józef Piłsudski oraz delegat Polski na konferencji wersalskiej Roman Dmowski, ludzie ideowo i politycznie zasadniczo ze sobą skłóceni, ale w warunkach tworzenia Polski i w warunkach zagrożenia państwa potrafili współpracować, co przełożyło się zarówno na działania militarne, jak i dyplomatyczne. Determinacja i wola zwycięstwa przyniosły upragniony przez pokolenia efekt – wolność i niezależność – przemawiał włodarz.
Do siedlczan skierował apel: - Drodzy zebrani, życzę wszystkim, aby ten niebywały entuzjazm naszych przodków udzielał się nieustannie, inspirując do działania oraz budząc dumę z tego, że jesteśmy Polakami. (…) Dziś nasuwa się refleksja, czy potrafimy docenić wolność, o którą tak walczyły poprzednie pokolenia? Czy umiemy się z niej cieszyć? Czy ją w ogóle dostrzegamy? Czy w sprawach najważniejszych, związanych z bytem narodu i prawidłowym funkcjonowaniem państwa oraz naszej malej ojczyzny, jaką jest nasze miasto, niezależnie od różnych poglądów, umiemy się porozumieć? Szanowni mieszkańcy, zróbmy wszystko, aby  ten dzień był dniem radosnym i wyjątkowym, celebrujmy go, by stał się prawdziwy świętem, a motywem przewodnim niech będzie porozumienie ponad wszelkimi podziałami i w imię dobra wszystkich obywateli.

Po wystąpieniu prezydenta odbył się apel pamięci, następnie oddano salwę honorową. Pod Pomnikiem Wolności przedstawiciele różnych środowisk złożyli wieńce i zapalili znicze pamięci.