Pomimo wiatru, który zazwyczaj odstrasza ryby, udało się coś złowić.
Pogoda nie odstraszyła także młodych miłośników wędkowania. Do udziału w zawodach zgłosiło się ponad 100 uczestników, a wśród najmłodszych osoby od 3 do 14 roku życia. Wędkarze rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych, ale jak powiedział jeden z uczestników:
- Jeszcze nic nie złapałem, ale dziadek mówi, że w łowieniu wcale nie o to chodzi - tłumaczył młody miłośnik wędkarstwa.
Cisza, spokój, bliskość natury to nieodłączne elementy niezbędne do sukcesu rybackiego, jednak przy takiej ilości haczyków, nawet ryby mogą być niechętne, aby dać się schwycić każdemu. I choć niektórzy z uczestników wracali z pustymi wiaderkami, znaleźli się i tacy, którym szczęście i umiejętności pozwoliły pochwycić nawet dwukilogramowe zdobycze. Wszystkie ryby po zakończonych zawodach wróciły do zalewu, a zwycięzcom wręczono nagrody. W grupie "Maluchów" wygrał Jaś Starostka, w grupie 7-10 lat zwyciężył Paweł Biernat, a w grupie najstarszej Kacper Piekart. Przyznano również dodatkową nagrodę za złowienie największej ryby, którą udało się pochwycić Damianowi Sączkowi.
W zawodach udział brały również dziewczynki, niektóre już kolejny raz rywalizują z wędkarzami, ale jak podkreśliła jedna z uczestniczek - najważniejsze jest spędzanie czasu poza domem i nie przed komputerem, a czy się coś złowi, czy tylko popatrzy na wodę to bez znaczenia.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz